Pomocy

[Jola23]

Hej,
Mam pewien problem, który doprowadza mnie do psychicznej ruiny.
Dwa lata temu zrezygnowałam ze studiów pielęgniarskich z powodu iż strasznie trzęsły mi się dłonie przy wykonywaniu zastrzyków. Byłam kompletnie zrujnowana psychicznie, gdyż nie potrafiłam sobie z tym poradzić.
W tym roku, ponownie zapisałam się na studia, ale panicznie boję się że sytuacja z ćwiczeniem na sobie wkłuć się powtórzy. Nie mam pojęcia co mam zrobić, zawsze moim marzeniem było zostać pielęgniarką. Nie wiem dlaczego tak się dzieje. Czy mam sobie odpuścić przez to straszne drżenie rąk podczas wykonywania zastrzyków?
Nie wiem co mam zrobić, proszę kogoś z doświadczeniem o pomoc.

Pozdrawiam wszystkich walczących z tym cholerstwem

[OtoJa]

Nigdy się w nikogo nie wkłuwałem, ale coś mi się wydaje, że odpowiednio duża ilość prób spowodowała by w końcu, że podeszła byś do tego bardziej na luzie.

[Frustrat]

Boisz się, że zrobisz komuś krzywdę? Nie lubisz widoku krwi? Nie wierzysz w swoje umiejętności?

Wiele razy zakładałem wkłucia i robiłem zastrzyki, wiem, że drżenie rąk to norma szczególnie gdy ktoś na nas patrzy. Mi to przeszło gdy nabrałem naprawdę dużo wprawy. Proponuję ćwiczyć jak najwięcej na fantomach, zostawać po zajęciach by jeszcze raz wszystko przećwiczyć, rozbierać i składać wenflony oraz nie przejmować się tak teorią (i tak nikt nie robi wkłuć/zastrzyków identycznie jak w książkach).

Ja będąc na praktykach zakosiłem kilka cienkich cewników, pomalowałem je na niebiesko, rozciągnąłem na deseczce pod różnym kątem, przybiłem z dwóch stron i całość przykryłem folią na tyle grubą by rurki były ledwo widoczne. Na tak przygotowanej "ręce" robiłem wkłucia Oczywiście nijak się to ma do rzeczywistości ale pozwoliło mi to nabrać wprawy i trochę pewności siebie.

Poza tym, maltretuj rodzeństwo i znajomych. Mi udało się zrobić koleżance gulę na 5 cm Chyba z miesiąc obrażona chodziła.

Jak sama napisałaś, bycie pielęgniarką to twoje marzenie. Jeżeli poddasz się z powodu głupiej przypadłości to na pewno marzeniem nie jest.

[Jola23]

Dziękuje Wam Kochani

Tylko że ja już obawiam się tego co będzie. Wiem że ręce będą mi się trząść i to bardzo przy zaliczeniu na koleżance
Czy jest jakiś sposób na to, żeby jakoś to zniwelować, ograniczyć?

Jeszcze raz dziękuje za odpowiedź

[patro10]

Cześć!
Trzęsące ręce są objawem stresu i musisz się zastanowić co ten stres wywołuje. Może to być strach przed zrobieniem krzywdy, bólu albo przed złą oceną wykonanej pracy. Każdego dnia tysiące osób wykonuje zastrzyki, więc można to uznać za normalną czynność i tak trzeba o tym myśleć. Tak jak kolega Frustrat stwierdził to praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka a rezygnacja z tak błahego powodu jest niepoważna. Wyznacz sobie cel, którym będzie skończenie studiów i pokonuj wszystkie przeszkody które stoją na drodze do celu. Musisz też wiedzieć, że to pacjent oczekuje od ciebie profesjonalizmu i szybkiego wykonania zabiegu i to musisz się przełamać dla niego a o to chyba chodzi w pracy pielęgniarki. Sam pamiętam jak miałem wyrywany ząb przez drobną studentkę i co chwilę mnie przepraszała, a ja miałem ochotę wstać i samego go wyrwać bo ile można się bawić. Całe szczęście, że asystował lekarz, który może i był mało delikatny, ale skuteczny. Pytaj się wykładowców co ci mogą polecić, bo od tego są i jestem święcie przekonany, że chętnie pomogą i to zrozumieją.
Pozdrawiam!