28 Lip 2008, Pon 19:22, PID: 48311 
	
	
	
		Zastanawiam się nad dalszą ścieżką mojego życia i jednym z wariantów jest pójście do klasztoru ojców benedyktynów w Tyńcu, nie wiem właśnie czy nie jest to próba ucieczki od codziennej rzeczywistości ale z drugiej strony może to będzie dobre miejsce dla mnie, czyli osoby o skłonnosciach do rozważań oraz kontemplacji. Ostatnio nawet rozmawiałem o tym z księdzem wikarym z naszej parafii i powiedział że może mnie nawet zawieźc do Tyńca, z księdzem muszę przyznac rozmawia mi się swobodnie, nawet czasem zartuję z nim. Jakie jest Wasze zdanie na temat takiej drogi życia?
	
	
	
	
	
 PhS
	
 
	
 

  A jak się już ją podejmie, to raczej ma sie pewność.