25 Paź 2011, Wto 12:01, PID: 277302
Jeszcze, albo ciągle się dokształcam- studiuję. Obecnie muszę rozwiązywać zadania przy tablicy horror bo nie potrafię zapanować nad moimi trzęsącymi się rękoma biorę leki takie jak zoloft i zomiren sedam w momencie napadu lęku tak jakby przestały działać prędzej przedawkowałabym te leki niż one by zadziałały już tyle razy miałam zmieniane leki zwiększane dawki, że nic to nie dało a jak dopada mnie panika i zacznę sobie wkręcać czyli zacznę się bać zanim wszystko będzie miało miejsce to już w ogóle nic nie pomaga. Najlepsze jest to, że po stresujących mnie zajęciach chodzę jak ćma mogłabym zasnąć na stojąco - wtedy one działają, ale dlaczego nie wtedy kiedy potrzeba? Czy ktoś tak miał?
PhS

może warto się przyznać, na pewno znajdzie się wielu ludzi, którzy zaakceptują Ciebie. może stańmy się jak hipsterzy, jesteśmy tacy cool, fobia społeczna nie jest pospolita
jesteśmy tacy wrażliwi, nikt nas nie rozumie
". Mam tak od podstawówki ,czyli od dobrych paru lat.
, wszystko bym przeżył czerwona twarz, uciekanie wzrokiem, jąkanie się, ale tego nie jestem w stanie przeskoczyć, nie da się tego ukryć!!!, i ludzie którzy to zauważają patrzą na mnie odpowiednio jak na czubka
. Czasami jak ktoś z rodziny przyjdzie na obiad to mi przy stole trzęsą się ręce i zazwyczaj mówię że nie jestem głodna i później zjem obiad.