06 Maj 2012, Nie 0:32, PID: 300714 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25 Lip 2016, Pon 0:22 przez etyfka.)
	
	
	
		Snsjjsjs
	
	
	
	
	
| 
	 
		
		
		 06 Maj 2012, Nie 15:45, PID: 300758 
	
	 
	
		Hmm, nikt jeszcze się nie skusił aby naskrobać kilka zdań, to może ja zacznę.  
	
	
	
	
No więc, z mojej perspektywy i doświadczenia, fobia społeczna jest to taki zespół cech, które uniemożliwiają prowadzenie udanego życia społecznego i towarzyskiego; w efekcie prowadzące do depresji, smutku, obniżonego poczucia własnej wartości - co z kolei pogłębia cechy, które składają się na fobię. Człowiek wpada w takie błędne koło, z którego bardzo trudno się wyrwać. Jakie cechy u mnie składają się na fobię? Dla mnie zawsze największym problemem było nawiązywanie nowych kontaktów, oraz pogłębianie tych już istniejących. Bardzo ciężko jest mi wyskoczyć za magiczną blokadę "kolega/koleżanka". Nie potrafię tego robić. Bardzo często głupio jest mi do kogoś napisać, czy zadzwonić. Myślę - na pewno nie ma czasu, nie wiadomo co sobie pomyśli, a przecież nigdy nie dzwoniłem to teraz tak głupio wyjdzie.. itd. Szczególnie, jeżeli chodzi o płeć przeciwną. Pamiętam, że z tą moje problemy zaczęły się już w podstawówce. Byłem niesamowicie nieśmiały; wewnętrznie bardzo chciałem nawiązać kontakt, ale nie potrafiłem nic w tej sprawie zrobić. Później zacząłem się odcinać od innych, uciekać - co oczywiście tylko pogłębiło problemy. Do tego, w okresie dojrzewania - przyszły problemy z cerą, co na pewno nie ułatwiło mi nawiązywania kontaktów. Dzisiaj jest już na szczęście nieco lepiej, powoli zaczynam przeciągać linę na "moją" stronę. 
		
		
		 06 Maj 2012, Nie 21:09, PID: 300813 
	
	 
	
		Dla mnie fobia, to ogromna bariera na którą nie działają żadne środki, którymi dysponuje. Jest też małym wiertłem, co wbija się w umysł w nie odpowienich momentach i bardzo mocno wszystko komplikuje.
	 
	
	
	
	
		
		
		 06 Maj 2012, Nie 22:46, PID: 300832 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Maj 2012, Wto 1:19 przez BlankAvatar.)
	
	 
	
		perfekcjonizm + egocentryzm + negatywne przezycia (szczegolnie mocno wpisane w pamiec emocjonalna)  + skrzywienie poznawcze (negatywne style wyjasniania rzeczywistosci i bledy logiczne) + lek i jego objawy somatyczne  
	
	
	
	
jeden skladnik wzmacnia drugi, co w rezultacie (wciaz) umacnia fobie spoleczna. 
		
		
		 07 Maj 2012, Pon 15:01, PID: 300884 
	
	 
	
		Dla mnie FS jest przekleństwem  
	
	
	
	
  już 2 razy uciekłem z kościoła jak mnie poty zalały   a sezon baletowo-clubbingowy się dopiero zaczyna...
	
		
		
		 07 Maj 2012, Pon 19:14, PID: 300897 
	
	 
	
		Zbiór przekonań, odczuć i zachowań ,które utrudniają lub uniemożliwiają relacje społeczne.
	 
	
	
	
	
		
		
		 09 Maj 2012, Śro 12:58, PID: 301059 
	
	 
	
		Ciekawe pytanie. I fajny pomysł z blogiem  
	
	
	
	
![]() Fobia społeczna to lęk, który sprawia, że człowiek nie może do końca być sobą. Sprawia, że zwykłe czynności, o ile wiążą się z kontaktami z ludźmi, zwłaszcza - przynajmniej u mnie - z zawieraniem bliższych kontaktów (nadal tego nie potrafię) stają się czymś bardzo trudnym, często nie do zrobienia. Lęk, słaba psychika, nadwrażliwość - to wszystko sprawia, że nie można żyć tak, jak by się chciało. U mnie łączy się to z osobowością unikającą. Życie z fobią jest nudne i pełne ciągłego strachu. Mam też kłopot z tym, że nie bardzo wiem, na czym mi właściwie zależy, w czym jestem dobra, czym powinnam się zajmować. Wydaje mi się, że to częściowo dlatego, że fs nie pozwoliła mi rozwinąć skrzydeł i sprawdzić się w różnych sytuacjach. Często nie wiem, czy moje zachowanie to wynik fobii społecznej, czy jest np. spowodowane nieśmiałością, indywidualizmem czy innymi cechami charakteru. 
		
		
		 11 Maj 2012, Pią 18:02, PID: 301267 
	
	 
	
		Moja definicja: Choroba psychiczna polegająca na upośledzeniu funkcjonowania układu wsółczulnego (nadreaktywnosći) i zmianach osobowości powstałych w następstwie tego upośledzenia. 
	
	
	
	
Jak wklejasz na bloga, to zaznacz, że definicja achinoama, który teraz siedzi w piżamie przed komputerem.  | 
| 
				
	 |