15 Kwi 2012, Nie 1:07, PID: 298505 
	
	
	
		Witajcie, wczoraj postanowiłam porozmawiać z moim narzeczonym o problemie (oczywiście chodzi o Fobię) i wiecie co? zmienił temat. Nie wiem co o tym myśleć, powiedziałam mu jaki mam problem a on jakby chciał uniknąć tematu po prostu zapronopował: "może coś zjemy?" doradźcie mi coś proszę.
	
	
	
	
	
 PhS
 



). On eni tyle nawet to zbagatelizował, ile kompletnie zignorowal, tak jakby nei chcial nawet zadac sobie trudu, by to zrozumiec, jakby kompletnie go to nei obeszlo, jakby - bez wzgledu na to jak dokladnie to opisalas, a to trudne - nie chciał czegokolwiek wiecej sie dowiedzieć. To faktycznie bardzo smutne, skoro piszesz o osobie tak teoretycznie bliskiej... Zamurowało... To chyba raczej liczyć mozn ana reakcje "ale jak to,c o ty mowisz? Co sie dzieje?"