08 Kwi 2012, Nie 10:02, PID: 297853
Witam, tez jak wiekszosc tutaj ma problem z fobią. Mój problem polega na tym, że nie umiem rozmawiać z nowo poznanymi osobami, unikam ich np. gdy widze gdzies na ulicy. Nie wiem o czym mam rozmawiać. Poszedłem do nowej pracy i wcale się nie odzywam, poprostu w ogóle. Niekoniecznie że się wstydze ale bardziej problem polega na tym że nie mam o czym gadać.
Ze moimi kolegami nie ma problemu, gadamy aż się przekrzykujemy bo mamy swoje tematy, ale z innymi nie wiem o czym gadać, nic mi nie przychodzi do głowy. Nie wiem co na to poradzić, czy musze isć do lekarza? Czy musze brać jakies leki?
Ze moimi kolegami nie ma problemu, gadamy aż się przekrzykujemy bo mamy swoje tematy, ale z innymi nie wiem o czym gadać, nic mi nie przychodzi do głowy. Nie wiem co na to poradzić, czy musze isć do lekarza? Czy musze brać jakies leki?
PhS
' Może się wydawać dziwne, ale ja to odbieram jako zdrowy spacerek.
mimo wszystko staram się być miła dla osób, które są miłe dla mnie...(pomijając fakt, że po zadaniu mi choćby głupiego pytania w stylu "która godzina?" wpadam w panikę, i wszystkie myśli umykają mi z głowy - to stanowi ogromny problem i w rezultacie potrafię w ogóle nie odpowiedzieć lub udać, że nie słyszałam co się do mnie mówiło. Inną sprawą jest to, że potrafię ignorować obecność osób które znam i udawać, że ich zwyczajnie nie znam, choć ostatnio przestałam się tym jakoś specjalnie przejmować).
