26 Sty 2012, Czw 14:49, PID: 290433
Witam, interesuje mnie czy ktoś miał tę szczegółnie dziwną odmianę fobii co ja. Mianowicie lęk przed sprawdzaniem obecności w szkole. dy tylko nauczycielka otwierała dziennik ja już miałem mmokre dłonie. Potem waliło mi serce, pociłem się. A gdy doszło do przeczytania mojego nazwiska nie mogłem wydusić z siebie słowa. Czy ktoś z Państwa miał podobnie?
PhS
Za to w moim przypadku zarówno w podstawówce jak i w średniej zawsze byłem pierwszy na liście
Boże ile razy modliłem się, żeby się nie zafaflunić. Trochę seplenię i to dla mnie był duży problem. Pamiętam, że serce zawsze szybciej mi biło i czułem jakby zatrzymywanie czasu
jestem cala podenerwowana jak tylko zbliza sie cos w stylu wyczytywania nazwisk itd zawsze wydaje mi sie ze wszyscy sie na mnie wtedy jakos dziwnie patrzą i mysle sobie 'no pewno smieszne odpowiedzialam ze jestem' albo 'dziwnie wygladam, pewnie widza ze sie denerwuje' albo 'o matko ale moje nazwisko musi dziwnie brzmiec' ... Aaa ! 
