16 Sie 2018, Czw 20:00, PID: 759451
Hmm, no właśnie, są dwa rodzaje milczenia - komfortowe i niezręczne.
Dobra, po prostu przerażają mnie jakiekolwiek relacje. Nie umiem w ludzi i nie uwierzę w siebie w tej kwestii. A milczenie musiałoby oznaczać nadchodzący koniec. Ale u innych jak najbardziej, mogłoby być komfortowe i zręczne!
Dobra, po prostu przerażają mnie jakiekolwiek relacje. Nie umiem w ludzi i nie uwierzę w siebie w tej kwestii. A milczenie musiałoby oznaczać nadchodzący koniec. Ale u innych jak najbardziej, mogłoby być komfortowe i zręczne!
PhS





Nie wiem, czy to zmęczenie tymi wszystkimi latami, czy może leki dobrze wchodzą, ale chyba już nie potrafię się nudzić, pomimo złego nastroju i chronicznego lęku.
I znalazłam kiedyś gościa, przeciwnika islamu, ateistę i feministę w jednym (!), no normalnie każdy post na jego wall'u mogłam lajkować. Nawet do niego napisałam, że ideały jednak istnieją xD Pogadaliśmy miło, ale to starszy pan.

