29 Wrz 2017, Pią 20:57, PID: 712247
Idealna partnerka? Jej brak. Chyba nie miałbym sumienia, pozwalając komuś na zniszczenie sobie życia poprzez bycie ze mną. Ja chcę tylko przyjaciela. Takiego, który nie stwierdzi po roku obietnic i rozmów o najbardziej bolesnych aspektach życia, że mu się znudziło, a tak w ogóle to sobie znalazł nowych znajomych, a tak jeszcze poza tym, to bedzie udawał, że mnie nie zna. To tyle.
PhS


tylko z tym aseksualizmem może być problem, bo to chyba malutki procent populacji. Ale próbowałeś kogoś poznać na forach dla osób aseksualnych? (o ile takie w ogóle istnieją, bo nie wiem
)
Żeby post nie był samym offtopem, mój ideał to kobieta szczera i godna zaufania. Bez tego ani rusz. Plus jeżeli wie czego chce i umie o tym pogadać. Niech ją bawi, przynajmniej czasami, czarny jak smoła humor. Empatia mile widziana, hipokryzji mówimy nie. O, jeszcze żeby była troszkę zboczuszkiem :c-zarumieniony:


