29 Gru 2010, Śro 20:57, PID: 233938 
	
	
	
		No, skończyło się 
Nie odkryłem tego nagle, jakoś ta refleksja przyszła do mnie chwilę temu - wyleczyłem się z tego!
Sytuacje przez które kiedyś nie mogłem żyć (wyjście na ulicę, rozmowa z obcymi ludźmi, pójście na imprezę, czy posiadanie przyjaciół) teraz stały się albo nieważne, albo zaprzyjaźniłem się z nimi
 . Dziwne to uczucie patrzeć na siebie-teraz i wspomniać siebie-kiedyś, naprawdę..
Jeśli ktoś potrzebuje jakiś odpowiedzi na pytania, niech śmiało wali - guru nie jestem, ale postaram się pomóc
	
	
	
	
	

Nie odkryłem tego nagle, jakoś ta refleksja przyszła do mnie chwilę temu - wyleczyłem się z tego!
Sytuacje przez które kiedyś nie mogłem żyć (wyjście na ulicę, rozmowa z obcymi ludźmi, pójście na imprezę, czy posiadanie przyjaciół) teraz stały się albo nieważne, albo zaprzyjaźniłem się z nimi
 . Dziwne to uczucie patrzeć na siebie-teraz i wspomniać siebie-kiedyś, naprawdę..Jeśli ktoś potrzebuje jakiś odpowiedzi na pytania, niech śmiało wali - guru nie jestem, ale postaram się pomóc
	
 PhS
)
			
 

ć? Umiesz być całkowicie szczery w rozmowie tzn. czy umiesz się zbliżyć do kogoś a nie tylko prowadzić small talk'i? Wiesz czego chcesz w życiu? Kochasz swoich rodziców? Za co? Za co nie? Zdajesz sobie sprawę dlaczego wpadłeś w fobię, jaki wpływ mieli na to twoi rodzice i czy umiesz im to wyrzucić? 
ć 
 prawda wolny to będziesz jak zaczniesz nawiazywać relacje a to dla klasycznego fobika jak skoczyć w ogień...psycholog nauczy?nie nauczy on każe próbowac 20razy ci sie nie uda i co dalej?idziesz po rozum do głowy tabletki...jest za+
ć z forum wziąć sie do roboty..