28 Gru 2010, Wto 2:40, PID: 233710 
	
	
	
		Dla mnie super lek, niezbędnik życiowy, bez którego nie ruszam się nigdzie, nawet gdy idę do miasta, to muszę go mieć ze sobą, nie mówiąc o dalszych podróżach. Super miorelaksant, daje luza, uspokaja, pozbawia lęku, daje poczucie tumiwisizmu, jest nieoceniony.
Przy nim wszystkie problemy można mieć w d. przy równoczesnym normalnym funkcjonowaniu. Dla mnie to lek nr 1.
	
	
	
	
Przy nim wszystkie problemy można mieć w d. przy równoczesnym normalnym funkcjonowaniu. Dla mnie to lek nr 1.
 PhS
 
	
 
	
 silne uzależnienie fizyczne, gdzieś chyba była na forum relacja kogoś uzależnianego ... chyba od alpra .
	
 ) Piję 2 mocne sypane kawy dziennie do tego. Dodatkowo zakochałem się w jednej koleżance z którą chodziłem do podstawówki i gimnazjum, mam zamiar 14 lutego iść do niej z różą i zaproponować czy czasem nie możemy się spotkać i wyjść na jakiś spacer, pogadać przez Facebooka ( mam zamiar założyć konto i wszystkich z którymi chodziłem do klas zaprosić, teraz nie mam żadnych przyjaciół  :-(  ) Chcę jej napomnieć o tym że leczę się z FS i terapeutka doradziła mi znaleźć kogoś z kim mogę bez problemu porozmawiać i będę mieć do niego zaufanie ( Leczę się tylko i wyłącznie na własną rękę ) Ta koleżanka to jest typ takiej dziewczyny, co nikkomu nic nie wygada, jest wiecznie roześmiana i ma charakter " dobra duszyczka " Ma chłopaka, ale ja mam to gdzieś i mam nadzieję że uda mi się z nią zaprzyjaźnić i mieć komu wygadać... Może po każdym spotkaniu ( mam nadzieję ) i rozmowie zostawi go i zakocha się we mnie? Jeśli nie to nie wiem co będzie, już kilka razy miałem jakieś myśli samobójcze i coś takiego. Zobaczymy co z tego wyjdzie  
  Na ewentualne pytanie chętnie odpowiem  :-)