14 Kwi 2011, Czw 14:16, PID: 248571 
	
	
	
		pomyliłem tematy ale powtorze odp. słyszeliście może o terapii behawioralnej Richardsa, czyli kogoś kto sam miał fobie społeczną i ją pokonał. wszystko jest krok po kroku i nawet po polsku bo ktoś przetłumaczył Mruga bezfobii.blogspot. com polecam. podobno najwartościowsza rzecz dla nas w Europie
	
	
	
	
	
 PhS

 
 


"?.... ale nie jestem w nastroju)
	
.W gimnazjum miałam w klasie koleżankę, która zawsze wezwana do odpowiedzi mówiła powoli, z namysłem budowała sobie zdania. W zwyczajnej rozmowie też nie mówiła jakoś przesadnie szybko. Ale nikt oprócz nauczycielki polskiego raczej tego nie zauważał. Po prostu taki miała styl mówienia, nie żeby się jakoś kontrolowała. Ta pustka ciąży mi jednak, zwłaszcza gdy jakaś trafna myśl przyjdzie mi do głowy gdy rozmowa zejdzie na inny temat. Albo jak ktoś mnie rozłości i chciałabym się odgryźć jakoś a zaczynam mi się plątać język w połowie zdania.