Tiki

[magik]

Nie chciałbym znów smucić ale czy ktoś ma tiki? 8)
Ja mam mimowolne nagłe szarpnięcia głową. Są to minimalne odchylenia i chyba ich nikt nie zauważa.

[Gość]

Ja też je mam - ruszam głową na boki, tak delikatnie, ale tylko wtedy, gdy staram się ją trzymać nieruchomo... I ręce mi się trzęsą strasznie...

[Neira]

Czasami takie lekkie drgania karku, tuż przy głowie. Trwają tylko parę sekund, i nawet tego nie widać.

[Michu B]

mam również szarpnięcia głową,są to jedyne tyki które posiadam, może i są one niezauważalne dla zwykłych ludzi , ale w mojim przekonaniu są one widoczne dla wszystkich w pobliżu , przez co jest to dla mnie pewien problem i dyskomfort.pozdr.

[magik]

Zastanawiające, że tak dużo z was ma ten tik ...

[Billy the Mountain]

To i ja się przyłączę do listy

[Zwjeszak]

Mrużę oczy, tak momentami. Głupie to

[Smoklej]

No, ja już pisałem, że mi łeb lata, jak na wietrze szmata. Ale u mnie to dystonią szyjną nazwano. Wkurza mnie to maksymalnie.

[afik]

Mrugam lewym okiem, staram sie nad tym panować ale jest ciężko.
Na szczęście przy ludziach jakoś udaje sie powstrzymać, ale jak jestem sam to jest już gorzej. Podobno tiki mają osoby bardzo wrażliwe.

[Nanami]

[eirene]

Mrugam oczami, tak intensywnie, zazwyczaj trzy razy pod rząd.
No i często patrzę, która jest godzina i powtarzam sobie to po cichu.

[Melwins]

Często drga mi lewa powieka i ręce mi się trzęsą. Podobno tego nie widać, ale źle się z tym czuję.

[Kaktus]

Drga mi coś prawie non stop w kąciku prawego oka. I sporadycznie w innych częściach ciała. Czasami na karku, albo gdzieś pod żebrami. Tzn. drgało. Tzn. przestaje już drgać. Zdiagnozowałem niedobór magnezu i sobie łykam jakieś tabletki z tymże. Powoli przechodzi. Przy okazji łatwiej mi się skupić przy np. nauce czy czymkolwiek innym, bo jednym z objawów niedoboru magnezu są problemy z koncentracją i nadpobudliwość (jak nie macham stopą sobie, to wariuję). Aha, i paznokcie mi się kruszyły jeszcze, kolejny objaw.
Jak ktoś ma takie objawy dodatkowo z tikami (tzn. tiki, problemy z koncentracją i łamliwe/kruche/luszczące się paznokcie, zwłaszcza u stóp) to pewnie brak magnezu.

[Sugar]

Dzięki Kaktus!

Przypomniałeś mi, żebym wzięła sobie magnez...

[sm]

[Melwins]

Jak ktoś ma takie objawy dodatkowo z tikami (tzn. tiki, problemy z koncentracją i łamliwe/kruche/luszczące się paznokcie, zwłaszcza u stóp) to pewnie brak magnezu.

Muszę się przejść do apteki. A nie, Boże co ja mówię. Ja? Do apteki?
Siostrę wyślę

[afik]

Ja do apteki moge iść bez problemu, tylko jak to jest z tym magnezem, trzeba w aptece powiedzieć "poprosze magnez" czy moze chodzi o jakas nazwe tabletek zawierających magnez Powieniem to wiedziec, ale niestety nie wiem
(post pisany po pijaku)

[Sugar]

Powiedz poproszę magnez z witaminą B6 na pewno będą wiedziec o co chodzi bo takowy jest.

[Jona23]

Heh moja głowa też nie chce się uspokoić, non stop się wierci

[maniana]

Nie wiem, czy można nazwać to tikiem, ale gdy sie denerwuje mam odruch skubania. Zaczynam skubac skórki przy paznokciach, a jak jest juz gorzej to poprostu biore ręke do buzi i najzwyczajniej w świecie obgryzam paznokcie a raczej porzeram palce.
Może to nie wyglada na tik, ale robie to odruchowo i nie panuje nad tym. Czasem jak już się dogryze do krwi to się łapie na tym co robie

[Jim]

Magnez jest pomocny w stresie, a właściwie niezbędny. Najlepiej brać magnez w połączeniu z wtaminą B6. Polecam też magnez w innej postaci - w czekoladzie, kakao.
Pamiętajcie, że kawa wypłukuje magnez z organizmu.

A do tematu; nie mam tików, ale czasem rozcieram ręce mimo, że nie jest zimno. Ale ostatnio już rzadko mi się do zdarza.

[Billy the Mountain]

Ja podobnie nie wiem, czy można to nazwać tikami (raczej nie), ale mam pełno takich bzdurnych zachowań, nad którymi nie panuję. Strzelanie palcami, obgryzanie warg, skubanie brody i wszelkich innych włosków (kiedyś prawie sobie brew wyskubałem ) i pewnie jeszcze parę innych bym mógł wymienić.

[Perdida]

Ja podobnie nie wiem, czy można to nazwać tikami (raczej nie), ale mam pełno takich bzdurnych zachowań, nad którymi nie panuję. Strzelanie palcami, obgryzanie warg, skubanie brody i wszelkich innych włosków (kiedyś prawie sobie brew wyskubałem ) i pewnie jeszcze parę innych bym mógł wymienić.

Mam podobnie. Ciągle muszę mieć zajęte ręce. Przez to zniszczylam już kilkaset długopisów

[Kaktus]

To nie tiki, prędzej natręctwa.
Tyż mam kilka. Jem długopisy tak jakby (tzn. gryzę końcówkę jak myślę), strzelam palcami i skubie brodę (jak Billy) i jeszcze parę innych atrakcji (obgryzanie paznokci np.)

[Smoklej]

Ja, jak myślę nad czymś, to chodzę. W kółko. Albo tam i z powrotem. Jak mam większy... wybieg (jak dla konia), to tak nie widać, że chodzę w kółko. Albo tam i z powrotem. Jak mam naprawdę duży wybieg, to mogę iść tak bardzo, bardzo długo - bez robienia kółek. W niektórych sprawach idę już ponad 28 lat i nie widać jeszcze wybiegu krańca, żebym mógł już iść z powrotem.

Jak tak idę, to oczywiście trzęsie mi się głowa. Na różne strony. W zależności, w którą stronę ją odchylam. Przez te wstrząsy z głowy wypadają myśli. Na różne strony. W zależności, w którą stronę odchylam głowę. Jak idę z powrotem, to czasem, niektóre z tych myśli znajduję. Niektóre znajduję.

Jakby ktoś z Was, znalazł jedną z tych myśli, to niech ją wyśle... w przestrzeń. Proszę.