13 Mar 2010, Sob 0:47, PID: 198760 
	
	
	
		Mnie kawa nie pobudza, chociaż działa jak placebo. Jak wypiję jej naprawdę dużo, to mam wrażenie, że mi serce wyskoczy. Lęki pobudza, ale tylko, gdy nie śpię w nocy i popijam kawę właśnie w tym celu. Pewnie bardziej mnie stresuje sama sytuacja i to, że nie śpię, gdy powinnam.
Zieloną herbatę piję w olbrzymich ilościach, raczej mnie nie pobudza, ale obniża cukier i muszę jeść, żeby nie czuć się źle.
Alternatywą jest też guarana.
	
	
	
	
Zieloną herbatę piję w olbrzymich ilościach, raczej mnie nie pobudza, ale obniża cukier i muszę jeść, żeby nie czuć się źle.
Alternatywą jest też guarana.
 PhS
	
			
 fajny artykuł : 
 Takie "do góry nogami". Czemu? Ehh... Bo to nie chodzi o to, że kawa szkodzi sama z siebie. Chodzi o to, że kawa wypłukuje magnez. Logiczne stwierdzenie powinno więc brzmieć "Przestałem pić kawę, suplementowałem się kilka miesięcy magnezem a nie odczuwam żadnej różnicy". Choć oczywiście tak czy inaczej byłoby to stwierdzenie subiektywne i wyciągniecie wniosku, że picie kawy nie pogorszy fobii nadal jest nielogiczne