03 Mar 2008, Pon 12:30, PID: 14188
Tez z nikim tak na prawde nie bylem.Oczywiscie probowalem, ale konczylo sie na pojedynczych "randkach" czy spotkaniach I chyba raczej nie zanosi sie na to aby sytuacja ulegla zmienia. Wydaje mi sie ze jak juz kogos poznam to bedzie to osoba "z problemami".Zadna "normalna" dziewczyna mnie nie zrozumie, mojego codziennego balansowania na granicy zalamania psychicznego, ilosci konsumowanych lekow czy blahostek z dnia codziennego, ktore w moim przypadku urastaja do rangi megaproblemow...
PhS
.
.
. Z fobią faktycznie jest to dosyć trudne. Na pocieszenie proponuję przeczytać dokładnie wątek KONIEC FOBII.
Ale ta jej wybranka ktora tam tez, jak sie okazalo,byla to nieobrazajac nikogo taki babochlop. W tych zwiazkach gejowskich to chyba tak jest ( faceci lub kobiety),jedna osobna delikatna, grajaca role kobiety oraz druga bardziej meska, dominujaca. Malgorzata ma takies sliczne oczy. Chyba najladniejsze jakie w tym roku widzialem...
