27 Gru 2012, Czw 13:11, PID: 331888 
	
	
	ktos200 napisał(a):Juz nie wiem gdzie mam szukac pomocy, zrozumienia, juz nie wiem gdzie mam uderzyc, Jestem zmeczony cala ta sytuacja, czuje sie jak smiec, czuje sie jak niepotrzebny frajer.
Mam niestety całkiem podobnie , już nie wiem jak sobie radzić z tą chorą sytuacją , najgorsze jest to że do lekarza mogę się najprędzej zarejestrować w ostatni dzień miesiąca , chyba że w sluchawce usłysze dwa magiczne zdania " nie mamy jeszcze zapisów do dr ....." a po pół dnia usłysze " ale juz nie mamy wolnych miejsc do dr ...."
	
 PhS
	
	
 ) koty , mam pracę , więc jak by tak logicznie pomyśleć nie mam czasu na myślenie o pierdołach , spacery , pielęgnacja zwierząt , praca , dom powinny zająć mi tyle czasu że nie wcisnela bym w ten harmonogram nawet 5 min na myślenie , ale jak widac nie jest to takie proste , często jest tak że nie ide z psami na spacer bo przygnebiają mnie mysli i nie mam na spacer ochoty , później zaczynam mieć wyrzuty sumienia że psy sie nudza i są nie wybiegane i znowu dręczą mnie myśli że im smutno i tak w kółko , mój stan jest chyba mega poważny 
	
 Ale z odezwaniem się jest problem.
			