15 Kwi 2010, Czw 16:08, PID: 201889 
	
	
	
		Również jestem małomówny, jest to związane z tym że się jąkałem i siadło na psyche.. Teraz też się jąkam z tym że już duuużo mniej i nie przejmuję się tym tak bardzo. Jednak chęć mówienia nie wróciła. Szczególnie w towarzystwie. Nie lubię gadać "o niczym". Pozdrawiam
	
	
	
	
	
 PhS
 Damy radę, a przecież wiele osób występujących publicznie nie mówi idealnie - zacina się, robi błędy, więc nie przejmujmy się, gdy nam coś nie wychodzi, tylko starajmy się wspomnieć wtedy jakąś sytuację zakończoną sukcesem komunikacyjnym. Ja, dzięki uczelni powoli zbieram takie sytuacje, próbując zamazać nimi złe wspomnienia z gimnazjum. 
	
 
	
	
 .Czasem taka gadatliwość jest męcząca ale pozwala szybciej nawiązać kontakt z drugim człowiekiem.
	
 wtedy się nie da być ekspertem we wszystkim 