19 Lut 2015, Czw 20:53, PID: 434682
jarox napisał(a):Moje myśli błądzą i bez czytania pdfu.Umysł milknie kiedy obiekt na którym się skupia jest mu miły i daje mu błogość. Dlaczego milknie? Bo znalazł to czego szukał. Wtedy spoczywanie w takim obiekcie jest naturalne, bo naturą człowieka jest dązyć do przyjemności.
No, może nie zawsze milknie zupenie, ale jak jest błogo to kto by o to dbał?
PhS
Ja miałam już wiele podejść do medytacji, najdłużej wytrwałam nieco ponad tydzień (wiem, słabe rezultaty), ale już po 3, 4 dniach widać efekty- umysł jest wyciszony i skoncentrowany. Dzisiaj zaczęłam znowu- tym razem mam dwie motywacje- pierwsza to leczenie parogenem (myślę, że w połączeniu z medytacją, zdrowszą dietą i ruchem może przynieść pozytywniejsze rezultaty- chociaż biorę go tydzień i nic nie czuję
), druga, bardzo silna motywacja- dostałam pracę, którą zaczynam lada moment. Chcę dać z siebie wszystko co najlepsze, ta praca to wyzwanie a medytacja może pomoże mi ze stresem i koncentracją
No nic, nie piszę już więcej, tylko idę medytować
, ale nie dla tzw. małego "mnie". I boli , przynajmniej na początku bo wszystko czym myślałeś , że jesteś zostaje unicestwione. Kiedy przychodzi łaska, wielu ludzi ucieka albo lądują w szpitalach psychiatrycznych. Taka bezduszna łaska, zabiera ci wszystko. Wszystko co może umrzeć, umiera, zostaje tylko to, czym jesteśmy wiecznie od zawsze i na zawsze.
