25 Wrz 2014, Czw 20:14, PID: 413106
Dziwne doświadczenie miałem przed chwilą, nie mam gdzie o tym napisać więc wrzucę tu. Tak jakby mocny prąd przeleciał mi w głowie koło prawego ucha (ale nie przez ucho tylko w głowie i w kierunku policzka - jest tam spore ukrwienie) - trwało to ułamek sekundy, było dość mocne, z góry na dół, trochę się przestraszyłem 
Wcześniej miałem wewnątrz głowy (mózg) jakieś uczucie napięcia.
Zjadłem przed chwilą orzechy nerkowca, pestki dyni i ziarna sezamu (+ kasza jaglana i płatki owsiane - moja kolacja) - może to przez to? Miał ktoś tak?

Wcześniej miałem wewnątrz głowy (mózg) jakieś uczucie napięcia.
Zjadłem przed chwilą orzechy nerkowca, pestki dyni i ziarna sezamu (+ kasza jaglana i płatki owsiane - moja kolacja) - może to przez to? Miał ktoś tak?
Judas napisał(a):Można i cały dzień medytować i nic, a można i godzinę z dużym efektem.To indywidualna sprawa, jednemu coś służy, a drugiemu nie.
Medytować też trzeba umieć. To nie tylko siedzenie na dup*e w ciszy.
PhS

, nie odczuwam frustracji itd. zupełnie nic, całkowita wolność i spokój. i jestem bardziej żywy, uważny, nie tak, że nic nie robię. przykładowo jest jakiś problem, kiedyś bym się w+
, u mnie żadna myśl nie przetrwa w obliczu świadomości. myśli pod światłem obserwacji się natychmiast anihilują. w pojedynku myśl vs obserwator, zawsze obserwator wygrywa. tak więc "abide as the self" jak mówił ramana
Przez tantrę miałem na myśli pracę z różnymi energiami, męskimi, kobiecymi (nie mylić z fizyczna kobietą i mężczyzną, tylko chodzi o uniwersalne energie yin i yang, można to praktykować w celibacie), ale widzę, że idziesz w kierunku Absolutu i nie zajmujesz się takimi rzeczami.
ą radość i doskonałość. Miałem tak odjechane i po+
stany , po prostu nie do opisania, nie z tego świata. Codziennie osiągałem coraz większą wiedzę, wpływały do mnie co chwilę jakieś wgłądy, głębokie zrozumienie wszechświata (nic z tego nie pamięam). Otworzyło mi się 'trzecie oko', komunikowałem się z kosmitami, malowałem za+
I od tamtego czasu już jest normalnie.
