27 Cze 2009, Sob 15:12, PID: 160165
szwagiersoc napisał(a):I jak wyczujesz ten lęk w myślach trzeba sobie wyobrazić jak z każdym wydechem odpływa gdzieś w dalNie wiem czy dobrze rozumuje, ale wydaje mi się, że wtedy poprzez medytację próbujesz niejako uciec od lęku, stłumić czy przetransformować, traktując go jako coś "niepożądanego". Starasz się coś kontrolować, zamiast pozwolić temu być. To oczywiście może działać, ale cały czas jakby odcinasz się od doświadczenia lęku, gdzie tu więc miejsce na "dotarcie do samego siebie"??
PhS



Nie rozumiem za bardzo o co ci chodzi .Książka jest napisana naprawdę prostym językiem.Jest tu opisana praktyka,jak i co robić bez zbędnych pierdół.Całej nie przeczytałem,dopiero parę stron a już mnie zadziwia ,aż raz mnie przeszły ciarki
Jednym słowem książka pokazuje praktykę która ma doprowadzić do oświecenia (czyli idealnego zdrowia psychicznego)
