04 Lip 2024, Czw 1:00, PID: 875650 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Lip 2024, Czw 1:03 przez Maja.)
	
	
	
		Nie mogę znaleźć pracy. Szukam głównie magazyny lub produkcję. Nie dlatego że lubię ale ze względu na lęki społeczne. Nie zarobię dużo na takiej produkcji. Dajmy że w Krakowie z 3500 na rękę, odjąć pokój, żarcie, transport i nic tylko się cieszyć. Składam od tygodnia CV i narazie cisza.Nigdy nie miałam jakiś wysokich ambicji, wszystko przez brak pewności siebie. Nie mam dobrej szkoły tylko zawodówkę (handel) ale to trzeba mieć dobry kontakt z ludźmi,ja się stresuje. 
Mieszkam w zadupiu, szczerze mówiąc nie lubię tu mieszkać, nie ma ofert pracy, jedynie kilka sklepów, kebab.Plus taki że jedynie place w domu 170zl wszystkich rachunków a w Krakowie już trzeba 1200 za durny pokój. Lubię Kraków, ale totalnie nie wiem co robić. Chodzę na terapię,za granicę narazie nie mogę wyjechać.
Nie wiem co mam robić?
	
	
	
	
	

Mieszkam w zadupiu, szczerze mówiąc nie lubię tu mieszkać, nie ma ofert pracy, jedynie kilka sklepów, kebab.Plus taki że jedynie place w domu 170zl wszystkich rachunków a w Krakowie już trzeba 1200 za durny pokój. Lubię Kraków, ale totalnie nie wiem co robić. Chodzę na terapię,za granicę narazie nie mogę wyjechać.
Nie wiem co mam robić?
	
 PhS
 




			
	
. Myślę, że jak rozważnie kupuje się żarcie to można tak przetrwać do znalezienia lepszej roboty. Ja utrzymuje 4 osobowa rodzinę za 13k (razem ze mną), z tym, że dwójką małych dzieci bez potrzeb typu laptop, telefon i inne rozrywki. Za to jest kredyt, a żona ma przerwę od pracy, więc chwilowo musimy sobie poradzić