05 Wrz 2009, Sob 7:26, PID: 173861 
	
	
	
		Zainteresowanym tematem polecam książkę: Andrzej Molenda, "Rola obrazu Boga w nerwicy eklezjogennej" Wydawnictwo Nomos, Kraków 2005
	
	
	
	
	
| 
	 
		
		
		 05 Wrz 2009, Sob 7:26, PID: 173861 
	
	 
	
		Zainteresowanym tematem polecam książkę: Andrzej Molenda, "Rola obrazu Boga w nerwicy eklezjogennej" Wydawnictwo Nomos, Kraków 2005
	 
	
	
	
	
		
		
		 24 Wrz 2009, Czw 13:47, PID: 177860 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24 Wrz 2009, Czw 14:04 przez stap!inesekend.)
	
	 
	
		U mnie może nie było tak ostrego przymusu w rodzinie, ale teksty w stylu "pójdź do kościoła i zacznij nowy rok czy inne nowe coś tam z Bogiem" albo, że ja mogę pożałować, że Bóg slucha i tak dalej były... Natomiast przymus spoleczny w Polsce jest ogromny. Choc wiele osob niby chodzi już do kosciola od przypadku, to jestem pewien, że u większości coś siedzi pod skórą. Z tym, że wybierają sobie to, co im pasuje, a co nie. Ja do dzisiaj się modlę, pewnie na zasadzie "Jak trwoga, to do Boga". Szczerze mówiąc, to marzy mi się taki mały, liberalny, protestancki kościółek, pełen miłości, ciepła i zrozumienia... Gdzie nie byłoby hipokryzji i układów. Ech.. Utopia.
	 
	
	
	
	
		
		
		 24 Wrz 2009, Czw 14:08, PID: 177867 
	
	 
	
		Zapisz się do mormonów. Pasowałbyś.
	 
	
	
	
	
 | 
| 
				
	 | 
		
| Podobne wątki… | |||||
| Wątek: | |||||
| Też boicie się brać leki? | |||||
| Jak i przed czym objawiają się u was lęki ? | |||||
| Mam lęki przed tabletkami na podniesienie libido. | |||||