10 Maj 2009, Nie 22:05, PID: 147829 
	
	
	
		Kupiłam sobie Valused. Pomógł. Tzn nie wiem, czy on, czy świadomość, że cokolwiek ze sobą zrobiłam, żeby poczuć się lepiej (taki efekt placebo 
). Ale postawił mnie na nogi, w jednym z bardziej stresujących momentów w moim życiu 
	
	
	
	
	
). Ale postawił mnie na nogi, w jednym z bardziej stresujących momentów w moim życiu 
	
 PhS
	
	
. Padlo na Was. Dostalem dzis 5htp (50mg) kapsulki. Z tego co czytalem warto zaczynac od naprawde malych dawek i wydaje sie ze w jakis pokrecony sposob to dziala. Pierwsze 25mg zazyelm ok 18 (jednak z jedzeniem).  Przez 3-4h nic. Potem ciezka sennosc. Myslalem ze padne wiec zaliczylem 2x herbate zielona i cappucino z magnezem. Jakies pol godziny pozniej bezsensowny atak smiechu prawie z placzem bez powodu przez jakies 10 minut. No i teraz jest "na fali". Nie chce sie juz jakos spac i jakos "lzej". Hmm. Ktos to konkretnie testowal? Kurde jak taka dawka daje efekty to rzeczywiscie jesli chodzi o serotonine te caly czas lecialem na oparach (pewnie jak wielu z Was). Chyba zbyt dziwne jak na placebo
	
 niedzialajace)
 .
  
 

, zdarza się często, idzie jakoś tego uniknąc, czy po prostu olać sprawę, lecieć po deprim do apteky i zobaczyć jak będzie? 