02 Lip 2009, Czw 15:12, PID: 161255 
	
	
	maytky napisał(a):yogidawid napisał(a):Myślałem nawet, żeby fobie obrócić w pewnego rodzaju "trend", żeby to nie było coś czego trzeba się wstydzić, a coś co nas wyróżnia, coś na czasie. W chwili obecnej mamy takie czasy, że naprawde miało by to szanse sie przyjąć.że, przepraszam bardzo ale nie rozumiem chyba, co miałoby nas wyróżniać? to, że się boimy dzwonić, najzwyczajniej w świecie rozmawiać, iść przez zaludnione miasto i jeść wśród ludzi??? takie zachowania miałyby być trendi i na czasie?
Nijak mocno to nas wyróżnia w towarzystwie
  
  bardziej mi chodziło o specyficzne podejście do życia i o tą naszą "wrażliwość" 

"Kiedy "emo" używamy w odniesieniu do cech i osobowości danej osoby, większość definicji emo określa osobę emo jako bardzo emocjonalną, wrażliwą, nieśmiałą, zamkniętą w sobie, ponurą i cichą[7]. Ktoś przygnębiony i ze złamanym sercem jest czasami opisywany jako emo. Muzyka i poezja emo zawiera wiele odniesień do nieodwzajemnionej miłości i problemów emocjonalnych w związkach. Bycie melodramatycznym lub nadmiernie emocjonalnym jest również często łączone z byciem emo[7]."
cytat z http://pl.wikipedia.org/wiki/Emo_(slang)
Można powiedzieć że my takie troche emo to jesteśmy...
 a nijak taki styl jest teraz modny i na czasie... wiec dlaczego Phobia miała by nie być modna ? 
 
	
 PhS


 

	
ą, która nie potrafi najprostszej rzeczy załatwić. wstydzę się tego, że się wstydzę. fs to wstyd w czystej postaci.
	
ops:
	
  ehh... a ja kiedyś myślałem że to tylko ja taki dziwny jestem.. przypominają mi się okienka szkolne kiedy wszyscy się cieszyli że nie ma lekcji a ja srałem w gacie na myśl że przez godzine będe musiał siedzieć z klasą... a zwykle wszyscy szli do naszego "hadesu" gdzie był sklepik, duże stoły, można było usiąść i pogadać... wszyscy zrelaksowani gadali byle co, śmiali się, żartowali, a ja siedziałem i "probowałem" coś wytutkać... niestety jeśli coś udało mi się nawet powiedzieć, to później cały czas stres że wszyscy sobie Bóg wie co o mnie teraz myślą, za idiote mnie maja i w ogóle...