Chcecie mieć dzieci?

[gemsa84]

tak, chciałabym mieć rodzinę i dzieci. Cóż z tego, jeżeli pewnie nie byłabym w stanie wychować takiego biednego dzieciaczka na normalnego obywatela...sama nie umiem się zaopiekować sobą, a co dopiero dzieckiem...w ogóle to boję się dzieci mam jakiś uraz po mojej młodszej kuzynce, która była szczera, aż do bólu...dzieci są fajne póki nie umieją chodzić, mówić i nie mają zębów

[sm]

[gemsa84]

jak trochę podrosła to potrafiła mnie np wywalić ze swojej imprezy z okazji pierwszej komunii św...tekstem "wynoś się" albo poprostu weszła se do mojego pokoju i grzebała w moich rzeczach itp, itd, etc
nigdy nie umiałam reagować na takie zachowanie dziecka, w końcu nie ja ją wychowuje tylko jej rodzice (którzy też są nieźle zryci)Pamiętam, że tak mnie wkurzała, że zastanawiałam się, po co na stare lata ciotka zrobiła se tego bachora!

[sm]

[gemsa84]

ja jestem jedynaczką, dlatego jeżeli miałabym już mieć dzieci to napewno nie jedno
a z tymi wielodzietnymi rodzinami to w sumie nie jestem taka pewna. Moja mama z takiej pochodzi i nie powiedziałabym, że sobie jakoś świetnie radzi choć z jej opowieści można wywnioskować, że była kiedyś szczęśliwa moim zdaniem życie dało jej ostro w kość

[Ktoś]

Ja chciałbym mieć dzieci (w przyszłości oczywiście 8) ). Najlepiej to syna albo dwóch Od razu bym im repliki ASG kałachów kupił 8) jakby podrośli to wiatrówka hmm... jakby znowu podrośli i ich ścięgna by już mogły kałacha wytrzymać to na strzelnice podstawy szermierki historycznej szablą... hehe no ale jakby woleli to się moga gotowania uczyć ja tolerancyjny jestem

[Gość]

Fajnie Byle tylko nie uczyć ich głosowania na PiSS...

[Kłębuszek]

...

[sm]

[Gość]

Hie hie hie...

To kiedy mię zapłodnisz?

[sm]

[Ktoś]

Fajnie Byle tylko nie uczyć ich głosowania na PiSS...

Moje dzieci będą głosować na PiS tak jak ich tatuś, mamusia, dziadziuś, babcia, prababcia i pradziadek

[ZgarbionyFred]

...mamusia...

A skąd wiesz, że mamusia też? Czyżbyś szukał tylko takiej dziewczyny, która tak jak ty głosowałaby na PiS?

[Ktoś]

oczywiście, a Ty myślałeś że co

[ZgarbionyFred]

a Ty myślałeś że co

Nie odpowiem bo jeszcze nam tu w depresje wpadniesz.

[Ktoś]

ooooo teraz już musisz odpowiedzieć bo uruchomiłeś moją ciekawość

[Mysza]

Hmmm... Chciałabym mieć dzieci... Za parę lat... Muszę jeszcze ze sobą zrobić porządek!
Bałabym się trochę, ale myślę, że dała bym radę! Z racji doświadczeń życiowych wiem, jaki chciałabym stworzyć dom... (a jakiego nie, heh...)
No i mam super ułatwienie w postaci odpowiedniego kandydata na ojca! No ja akurat będę pewnie tym rodzicem-smutasem, który jest od pilnowania obowiązków, sprawdzania zadań domowych... (Na zebrania chodzić nie będę! )
Z to tatuś nadrobi kwestię zabawy itp...
Więc, mimo fobii, mam ułatwione zadanie!

[Ktoś]

I o to chodzi pozytywne myślenie i piękne perspektywy życzę Ci (Wam ) powodzenia Jak co to mogę Wasze dziecko do chrztu trzymać Don Corleone

[Krzyżowiec]

Właśnie sobie myślałem, że chciałbym mieć dużo dzieci żeby mogły się bawić, bo widziałem taką 5 osobową rodzinkę z samą matką, starsze dzieci dbały o młodsze...ale co by były jakby dzieci były niegrzeczne albo tępe?E, cholera trzeba się nad tym zastanowić, już mniejsza o zapewnienie bytu, na to by się znalazły sposoby, już teraz mógłbym im nieco zapewnić, co najgorsze najpierw trzeba znaleźć jakąś odpowiednią matkę.

[sm]

[Mysza]

I o to chodzi pozytywne myślenie i piękne perspektywy życzę Ci (Wam ) powodzenia Jak co to mogę Wasze dziecko do chrztu trzymać Don Corleone

Dzięki! Jeszcze daleka droga, hehe! Ale jak coś to będę pamiętać!

[Ktoś]

Tatuś od zabawy, a mama od pilnowania dyscypliy. Kolejny przykład dysfunkcyjnej rodziny.

Czemu uważasz że dysfunkcyjna

I o to chodzi pozytywne myślenie i piękne perspektywy życzę Ci (Wam ) powodzenia Jak co to mogę Wasze dziecko do chrztu trzymać Don Corleone

Dzięki! Jeszcze daleka droga, hehe! Ale jak coś to będę pamiętać!

Tak się mówi, daleka droga potem zapewne nawet nie zauważysz jak syn/córka będzie osiemnastkę świętować

[sm]

[Ktoś]

Hmm... u mnie nie było/ nie ma jednoznacznego podziału oboje pilnowali/pilnują dyscypliny i oboje byli do zabawy nie uważam żeby było czymś złym dla dziecka żeby bawił się z nim tata, albo żeby mama pilnowała dyscypliny, ważne żeby wychowywało się w domu zbudowanym na silnych fundamentach, na miłości

[dytko]

...