20 Cze 2021, Nie 3:42, PID: 844270 
	
	
	
		Widziałam już wątek o partnerach, którzy nie nadają się do związku, ale zastanawia mnie, jakie cechy was osobiście odrzucają i spowodowałyby, że pomyślelibyście sobie "nie chcę być z taką osobą" albo zakończyli obecny związek? A jakie popularne dealbreakery wam nie przeszkadzają (np. różnice w poglądach politycznych)?
Ja mam bardzo długą listę takich rzeczy, na przykład:
-- zbyt różne poglądy polityczne (jeśli to Polak, nie byłabym z kimś popierającym 2 konkretne partie lub kilka konkretnych poglądów);
-- wąsy - kojarzą mi się negatywnie z pewną osobą i prawie za każdym razem, kiedy widzę kogoś z wąsami, odczuwam lekkie obrzydzenie. Czasami jednak się wtapiają w tło i nawet nie zauważam, więc to chyba zależy od twarzy;
-- zdrada (to dosyć oczywiste);
-- nałogi takie jak palenie czegokolwiek, narkotyki, alkohol (małe ilości są OK, ale nie będę się pakować w związek z potencjalnym alkoholikiem albo kimś, kto jest agresywny po alkoholu);
-- osoby prymitywne i agresywne;
-- nie zniosłabym homofoba, włączając w to "nie jestem homofobem, ale". Byłam z kimś takim i nie widzę przyszłości w takim związku. Ogólnie już wolę być sama niż z kimś, kto traktuje innych jak gorszych na podstawie czegoś, co może nie zależeć od niego;
-- zbyt różne poczucie humoru (możliwe, że to się odnosi do punktu "osoby prymitywne"...);
-- za bardzo różniący się system wartości (też byłam z taką osobą i mimo że to było dla mnie wygodne, za bardzo się różniliśmy pod tym względem);
-- chęć posiadania dzieci;
-- ktoś, kto w przeszłości znęcał się nad innymi w szkole;
-- zbyt wiele błędów w piśmie;
-- nie zniosłabym mieszkania w przyszłości z konkretnymi zwierzętami;
itd.
A jakie są wasze?
	
	
	
	
Ja mam bardzo długą listę takich rzeczy, na przykład:
-- zbyt różne poglądy polityczne (jeśli to Polak, nie byłabym z kimś popierającym 2 konkretne partie lub kilka konkretnych poglądów);
-- wąsy - kojarzą mi się negatywnie z pewną osobą i prawie za każdym razem, kiedy widzę kogoś z wąsami, odczuwam lekkie obrzydzenie. Czasami jednak się wtapiają w tło i nawet nie zauważam, więc to chyba zależy od twarzy;
-- zdrada (to dosyć oczywiste);
-- nałogi takie jak palenie czegokolwiek, narkotyki, alkohol (małe ilości są OK, ale nie będę się pakować w związek z potencjalnym alkoholikiem albo kimś, kto jest agresywny po alkoholu);
-- osoby prymitywne i agresywne;
-- nie zniosłabym homofoba, włączając w to "nie jestem homofobem, ale". Byłam z kimś takim i nie widzę przyszłości w takim związku. Ogólnie już wolę być sama niż z kimś, kto traktuje innych jak gorszych na podstawie czegoś, co może nie zależeć od niego;
-- zbyt różne poczucie humoru (możliwe, że to się odnosi do punktu "osoby prymitywne"...);
-- za bardzo różniący się system wartości (też byłam z taką osobą i mimo że to było dla mnie wygodne, za bardzo się różniliśmy pod tym względem);
-- chęć posiadania dzieci;
-- ktoś, kto w przeszłości znęcał się nad innymi w szkole;
-- zbyt wiele błędów w piśmie;
-- nie zniosłabym mieszkania w przyszłości z konkretnymi zwierzętami;
itd.
A jakie są wasze?
 PhS
 





 niestety nie wszystko jest takie czarno-białe
	
 mnie, gdyby druga osoba przejawiała pewne cechy "toksyczności", absorbowała sobą zbyt mocno, stosowała szantaż emocjonalny, wpędzała mnie bezpodstawnie w poczucie winy i przesadnie uzależniała, nie pozwalając na swobodę i indywidualność. Mam tu też na myśli wszelkie poważne uzależnienia jak alkoholizm i narkomanię. Pewnie drugim dość istotnym aspektem byłaby kompatybilność przekonań/poglądów/zainteresowań/stylu życia, choć różnie to z tym bywa i nie skreślałbym takiej osoby na starcie. Czasami może to być fajnym przełamaniem i motywacją do pokonania pewnych własnych barier, poszerzenia horyzontu, jedno od drugiego mogłoby się czegoś nauczyć. A najważniejsze na koniec w sumie - brak wzajemnej miłości i przyjaźni, zaufania.