19 Cze 2009, Pią 15:34, PID: 158006 
	
	
	
		Może to sie wydac dziwne, ale ja mam czesto takie wrazenie ze gdybym byla wyzsza, nigdy nie czualabym sie tak jak czuje sie na codzien. Ze nie mialabym problemow z samoakceptacja. A tak... mam 160cm wzrostu i nie umiem tego zaakceptowac. Czuje sie zawsze gorsza, nienawidze tego. Do tego nienawidze butow na obcasie, chyba nigdy siebie za ten wzrost nie polubie. Woalabym miec brzydka twarz i okropna figure, ale byc wysoka. I mysle ze ma to duzy wplyw  na samooakceptacje i na rozwoj fobii spolecznej...
	
	
	
	
	
 PhS
 Teraz urosłam, i nie jestem już najniższa, ale nie wiem czy to jakoś pomogło. Znam wiele niskich osób, niższych od ciebie, które są przebojowe i pewne siebie. Nie przejmuj się. Małe jest piękne! 
	
	
 Wzrost, szczegolnie u dziewczyny ma bardzo male znaczenie 
	
	
 
 