05 Gru 2017, Wto 22:59, PID: 719630 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06 Gru 2017, Śro 11:36 przez BlankAvatar.)
	
	
	
		Jak wyglądała Wasza matura? W sensie czy stres towarzyszył przez cały czas, czy w trakcie się redukował, jak wyglądała ustna część i co mieliście jako te przedmioty rozszerzone? 
Moja matura będzie niebawem. Na razie mam świadomość tego, że będzie, a lęk rośnie w miarę myślenia głównie przed rozmową na polskim z komisją. Niby mówi się że matura to jak egzamin na studiach ale co można o tym wiedzieć nie mając z tym do czynienia? Jeśli macie jakieś fajne rady typu "jak podejść i nie oszaleć" to go ahead.
	
	
	
	
Moja matura będzie niebawem. Na razie mam świadomość tego, że będzie, a lęk rośnie w miarę myślenia głównie przed rozmową na polskim z komisją. Niby mówi się że matura to jak egzamin na studiach ale co można o tym wiedzieć nie mając z tym do czynienia? Jeśli macie jakieś fajne rady typu "jak podejść i nie oszaleć" to go ahead.
 PhS
 


	
 


 
 jeżeli masz jakieś wymarzone upatrzone studia.  
 
 ja matury ustnej nie zdałam za pierwszym razem, bo temat, który wylosowałam zupełnie mi nie podpasował i praktycznie nic nie powiedziałam, w sierpniu dostałam 30 % z litości, bo się popłakałam przed komisją i coś tam trochę mówiłam... ;.D mnie stres tak blokuje, że nic właściwie nie powiem...
	
 
. Więc siedziałem te parę godzin na korytarzu z paroma osobami. Kiedy była moja kolej, starałem się mówić głośno. Przez cały czas patrzyłem na mój plan ramowy. Na pewno byłem zdenerwowany, lecz grunt, że mimo nerwów byłem zdolny do mówienia i o to chodzi. Pokazałem rysunek. Pytania pamiętam jak we mgle. Udało mi się to zaliczyć. Po tym dniu mój stres całkowicie minął. Następnego dnia miałem ustny angielski, ale nim się nie przejmowałem, bo byłem solidnie przygotowany. Można powiedzieć że cała klasa się przejmowała oprócz mnie. To dlatego, że angielski szedł im jakoś-takoś. Po egzaminie ustnym zostaliśmy wszyscy zaproszeni ponownie do środka, gdzie odczytano wyniki. Każdy zaliczył, a ja otrzymałem najwyższy wynik. Następnego, ostatniego dnia, 15 maja miałem pisemną geografię. Coś tam napisałem i koniec.
 czegosXD) poza wypracowaniem to trzeba tylko umiec czytac i troche myslec. Matematyka podstawowa. Zacznij sie uczyc dzial za dzialem, tylko probuj to przedewszystkim zrozumiec. Jak zrozumiesz to bedzie ci duzo latwiej. Potem z wszystkiego rob sobie zadania ze starych arkuszy. Szczegolnie z matematyki zadania sa schematyczne i niewiele sie roznia od siebie. Co do stresu potraktuj to jak kolejny gowno sprawdzian w szkole, bo w sumie tym jest
 i taka rada zastanow sie do czego ci potrzebna ta matura, jesli sie chcesz dostac na uczelnie x gdzie liczy sie przedmiot a i b to pod te egzaminy sie glownie przygotuj.