11 Maj 2009, Pon 19:57, PID: 148068 
	
	
	
		Witam
Czy jest może takie rozwiązanie techniczne ,które by było w/g mnie pomocne w leczeniu FS:
Tak bym sobie to wyobrażał:zakładam okulary z jakimiś małymi wewnętrznymi monitorkami,to sprzęgnięte z programem komputerowym,sumulującym np
obyt w jakim dużym sklepie,na dworcach,idąc ulicą itp miejsca gdzie jest dużo ludzi,oczywiście w tle szum tego miejsca no i jakieś wirtualne przemierzanie "tego terytorium",może wtedy nabrałoby się jakiejś większej pewności.Czasami trening czyni mistrza.Co o tym sądzicie,czy słyszeliście o takich rozwiązaniach?
Pozdrawiam
	
	
	
	
Czy jest może takie rozwiązanie techniczne ,które by było w/g mnie pomocne w leczeniu FS:
Tak bym sobie to wyobrażał:zakładam okulary z jakimiś małymi wewnętrznymi monitorkami,to sprzęgnięte z programem komputerowym,sumulującym np
obyt w jakim dużym sklepie,na dworcach,idąc ulicą itp miejsca gdzie jest dużo ludzi,oczywiście w tle szum tego miejsca no i jakieś wirtualne przemierzanie "tego terytorium",może wtedy nabrałoby się jakiejś większej pewności.Czasami trening czyni mistrza.Co o tym sądzicie,czy słyszeliście o takich rozwiązaniach?Pozdrawiam
 PhS
 Chyba parę lat za wcześnie na takie coś. Fobia społeczna (tak mi się wydaje) jest jeszcze za mało rozpowszechnionym zjawiskiem żeby był popyt na coś takiego.
	
 


 Na przykład można by trenować podryw. - Siedzą sobie trzy fobiczki na ławeczce nad jeziorkiem, a Ty podjeżdżasz do nich i włącza się okienko rozmowy 
	
 Jakikolwiek filmowy horror przy tym wysiada, bo nie jest łatwo zdystansować się do wydarzeń na ekranie jednocześnie sterując postacią. Ale tamci delikwenci do końca nie byli ludźmi, więc to inna sprawa.