02 Gru 2010, Czw 20:34, PID: 230029
Duma nigdy nie pozwalała mi na płacz przy ludziach. Kumulowałam w sobie czy pozytywne czy negatywne emocje, by wieczorem wybuchnąć płaczem. Teraz już rzadko mi sie zdarza płakać przez ludzi, bo bardziej mnie śmieszą niż denerwują. Za to częściej się wzruszam- płacze pod wpływem słuchania muzyki, czytania ksiazki, ogladania filmu czy spaceru.
PhS

Od kiedy jem Alvente jest troche lepiej, trochę więcej energii, chęci no i znacznie mniej płaczu. Nawet jakies działanie sie pojawiło. Przeraziłam się tylko ze tak trudno wyjśc z tego leku. Biorę go dopiero od 2 miesięcy ale jak na razie zamierzem przetrwac na nim ok 2 lat, jesli sie da, nie moze powrócic tamta margolka. Pozdrawiam
(((
ops:
(nawet niezdane egzaminy nigdy we mnie nie wywoływały głupiego płaczu jak to niezdane kolokwium).