11 Wrz 2009, Pią 19:27, PID: 174960
Jakim cudem alves? Szok, myślałem że studniówka to tradycja...czyżby się jednak okazało, że prawda jest inna? Oby u mnie też nie zorganizowano studniówki. Byłbym wdzięczny za to każdemu, kto by się przyczynił do niewypału tej imprezki. Przynajmniej oszczędziłbym sobie nerwów, że jako jedyny na studniówce się nie pojawię. W sumie mam tak niezgraną klasę( nie możemy dojśc do porozumienia w sprawie wyjazdów, jakichś przyjęć klasowych i innych spraw), że to jest na moment obecny całkiem prawdopodobne. Ale wolę się nie nastawiać na to, iż problem sam się rozwiąże w ten właśnie sposób...w ogóle przede mną jeszcze półmetek...że też ludzie nie mają już czego wymyślać tylko kolejne wydarzenia, które są wyzwaniem dla fobika I tak nie pójdę, trudno - życie ucieka mi przez palce, niech ucieknie jeszcze więcej...i tak nie zrobi mi to różnicy, wiem że ze mnie nic już nie będzie. Wieje ode mnie pesymizmem, ale radzę się do tego przyzwyczaić Przynajmniej na jakiś czas.