01 Lis 2007, Czw 0:59, PID: 5355
Ja robię się czerwona jak burak, mam wrażenie że głowa mi się trzęsie jak spojrzy na mnie wykładowca, głos mi się załamuje, ręce się trzesą i zaczynam mówic, a raczej dukać kompletne bzdury.Te objawy pojawiają się podczas zajęć, tak poza nimi funkcjonuję raczej dobrze.
PhS
A czerwienienie niestety też, na szczęście ostatnio rzadziej.
(prawie dwa metry) i szkapą też nie jestem czyli po prostu duży umięśniony koleś a taką przypadłość mam czyli to nie za bardzo strach a co...?? Czy ktoś to wie.

Ja już sie nauczyłem nie chodzić z głową i oczami wbitymi w chodnik i nawet zawieszam czasem oczy na przechodniach (zwłaszcza płeć przeciwna no ale to jest tylko moment i jak spojrzenia się spotykają to od razu w inny kierunek patrze). I tak jak Michał refleksja przychodzi puźniej najczęściej tego samego dnia w nocy i tak samo o w/w Michał myślę nad nowymi sytułacjami które się mogą zdarzyć no ale niestety sie za często nie zdarzają.
Raz nawet próbowałem zmienić wcześniej przyśniony moment (tj. zachować się inaczej niż w tej "wizji"), ale nic z tego nie wyszło, nie da się zmienić przyszłości, którą wcześniej poznaliśmy
