10 Gru 2011, Sob 16:54, PID: 282673
Mam pytanko. Czy ktoś zdecydowałby się na przeprowadzke do innego miasta samemu i tam poszukiwanie pracy i rozpoczęcie wszystkiego od początku? Dodam, że nikogo nie znam w tym mieście, ale w małym miasteczku w którym obecnie mieszkam też nie mam żadnych znajomych i na pracę też nie mam co liczyć. Oczywiście nie mam pewności że znajdę pracę w większym mieście, ale szanse są sporo wyższe niż w mojej miejscowości.
Pytam, bo nie wiem, może porywam się na coś niewykonywalnego, potem moge żałować tej decyzji.
Pytam, bo nie wiem, może porywam się na coś niewykonywalnego, potem moge żałować tej decyzji.
PhS


No i pracodawca może spytać, dlaczego osoba po studiach chciałaby u niego pracować
Jak ktoś bierze zasiłek i pracuje na czarno robi to nielegalnie i jest to również moja sprawa :] Jak bierze kasiorkę i wymyśla cuda na kiju, gdy urząd proponuje pracę - moja sprawa. A nawet czuję, że moją sprawą jest, gdy ktoś po roku się zwalnia byle dostawać kasę i nie szukać innej pracy w tym czasie. Nie mieści się tu w definicji zasiłku jaką tu uzgodniliśmy tj. pieniądze, żeby przeżyć, gdy się szuka innej pracy.
.