20 Gru 2008, Sob 22:32, PID: 102967 
	
	
	
		Często mam tak jak wyłanczam komputer to zaczynam myśleć co stanie z moimi dokumentami na dysku twardym
Najbardziej obawiam sie tego że ktoś z rodziny jakimś cudem dorwie sie do moich plików i zacznie oglądać co to ja takiego przeglądam w internecie...że czytam o różnych chorobach psychicznych itp
Druga sprawa wszystko co trzymiem w moim biurku tóż pod komputerem jest przeciez na klucz,więc po co ta obawa
A no mam na to powody...
Cały czas sobie wkręcam że ktoś z rodziny ma zapasowe klucze do biurka i w każdej chwili może je otworzyć i sprawdzić co to nasz synek tam kolekcjonuje
Od razu mówie...nie mam tam żadnych podejrzanych rzeczy ale strasznie sie boje że ktoś zacznie przeszukiwać moje biurko
Z kolei w półkach mam takie drobne rzeczy tj.puste kartki,kalkulator,gazety sportowe i takie tam duperelki do szkoły
A dlaczego o tym pisze???...
Wczoraj gdy byłem w domu nagle wszedł do pokoju mój ojciec a ja akurat otwierałem kluczem moją szafke
Ojciec:Co ty tam robisz???
Ja
rzecież to moja półka,właśnie ustawiam sobie płyty CD bo mam straszny bajzel
Ojciec:a to czemu masz ją na klucz(heh witać że to ojciec,wczas sie zorientował że kuzyn dorobił mi klucze na szafke
 )
Ja:A....(już chciałem powiedzieć wprost że nie ufam ludziom)...
Ojciec:... bo chyba Adaś (brat)już nie jest taki głupi i ci już nie grzebie w rzeczach to nie musisz sie tak martwić
Heh i od tej pory mam pewne obawy że kiedyś w końcu będzie najazd(inwazja) na moją skromną posiadłość,moje skromne biurko
Ehhh ma ktoś podobne obawy przed przeszukiwaniem???
	
	
	
	
	
Najbardziej obawiam sie tego że ktoś z rodziny jakimś cudem dorwie sie do moich plików i zacznie oglądać co to ja takiego przeglądam w internecie...że czytam o różnych chorobach psychicznych itp
Druga sprawa wszystko co trzymiem w moim biurku tóż pod komputerem jest przeciez na klucz,więc po co ta obawa
A no mam na to powody...
Cały czas sobie wkręcam że ktoś z rodziny ma zapasowe klucze do biurka i w każdej chwili może je otworzyć i sprawdzić co to nasz synek tam kolekcjonuje
Od razu mówie...nie mam tam żadnych podejrzanych rzeczy ale strasznie sie boje że ktoś zacznie przeszukiwać moje biurko
Z kolei w półkach mam takie drobne rzeczy tj.puste kartki,kalkulator,gazety sportowe i takie tam duperelki do szkoły
A dlaczego o tym pisze???...
Wczoraj gdy byłem w domu nagle wszedł do pokoju mój ojciec a ja akurat otwierałem kluczem moją szafke
Ojciec:Co ty tam robisz???
Ja
rzecież to moja półka,właśnie ustawiam sobie płyty CD bo mam straszny bajzelOjciec:a to czemu masz ją na klucz(heh witać że to ojciec,wczas sie zorientował że kuzyn dorobił mi klucze na szafke
 )Ja:A....(już chciałem powiedzieć wprost że nie ufam ludziom)...
Ojciec:... bo chyba Adaś (brat)już nie jest taki głupi i ci już nie grzebie w rzeczach to nie musisz sie tak martwić
Heh i od tej pory mam pewne obawy że kiedyś w końcu będzie najazd(inwazja) na moją skromną posiadłość,moje skromne biurko
Ehhh ma ktoś podobne obawy przed przeszukiwaniem???
	
 PhS

 Dlatego trzeba jednak podchodzić do tego na luzie, choć to też zależy od rodziny. Ja mimo, że uważam moją rodzinę za wścibską (bez przesady ale jednak) to jakoś żyję na razie ;]
	
 . W kartonie sa pamietniki, ktore pisalam od 6 klasy podstawowki. Szczelnie popakowane, oblepione tasma, a na kartonie wielkimi literami moje imie. Wolalabym, zeby nie dostaly sie w niczyje rece. Wiem, ze przy ostatnim sprzataniu piwnicy, wzbudzil ciekawosc mojej mamy, ale chyba nie probowala przebijac sie przez "zabezpieczenia" ktore porobilam