08 Sty 2012, Nie 21:29, PID: 287950
O! Pomysł z tą lampką jest cudowny! Chyba skorzystam! 
+ Ja nie mogę zasypiać z zamkniętymi drzwiami. Boję się, że za nimi, ktoś będzie szedł... Lub, że nagle się otworzą. Gdyby się tak stało to zawał na miejscu! brr!

+ Ja nie mogę zasypiać z zamkniętymi drzwiami. Boję się, że za nimi, ktoś będzie szedł... Lub, że nagle się otworzą. Gdyby się tak stało to zawał na miejscu! brr!
PhS
) więc jeśli nie płacicie za prąd, to śmiało spróbujcie puścić przyjemną muzyczkę na całą noc
naprawdę polecam
A tak na poważnie - mózg w czasie snu i jakiś czas przed snem/po przebudzeniu działa trochę inaczej niż zwykle. Musisz znaleźć jakiś sposób żeby ten fakt przekazać twojemu zaspanemu mózgowi. Pamiętaj że to tylko wyobraźnia.

Ja to muszę mieć na maxa wszystko pozasłaniane (im ciemniej, tym lepiej
), także sama w domku kempingowym nad morzem... było super
Jak byłem trochę starszy i spałem już sam na co dzień, to zdarzało mi się mieć różne schizy, że kosmici wejdą mi do pokoju i mnie porwą, pamiętam, jak cały się przykrywałem (wiadomo - kołdra to najlepsza zapora antypotworowa), trwałem nieruchomo i tylko kombinowałem, jak tu zrobić, by łatwiej było mi oddychać. A ci kosmici wzięli się z tego, że jak miałem 10-12 lat, to piekielnie dużo czytałem na temat spotkań trzeciego stopnia i relacji ''świadków'', chociaż bałem się patrzeć na domniemane zdjęcia. Nawet znalazłem kilka książek na ten temat w domowej bibliotece (zresztą czego tam nie ma). Po takich lekturach zawsze czułem się, jakby mnie ktoś obserwował. Zresztą też w wieku 12 lat po raz pierwszy sięgnąłem po Kinga. Nie wiem, czy to był dobry krok wychowawczy, by mi na to pozwolić, chociaż mnie się bardzo podobało, ale po niektórych jego książkach nie otwierałem nocą okna, by mi coś nie wlazło.