08 Kwi 2015, Śro 13:42, PID: 440970
Achnino po co pleciesz takie bzdury i tylko ludzie sie zniechęcaja , nie sluchajcie tych bzdur które niektórzy tu wypisują .
Ja jestem na paroksetynie od 3 miesiecy . 2 miesiące 20 mg pomagało ale nie do konca tak na 70% , teraz jestem na 40 mg i pomoglo tak w 85% .
I wydaje mi sie ze zadzialalby lepiej ale przez jakis czas spozywalem alkohol . I nie pieprzcie glupot ze jestes zobojetnniony na wszystko , ja sie czuje poprostu normalnie , lęki poprostu znikneły a nie jakies calkowite zobojętnienie . A jesli chodzi o kwestie libido to fakt trudno dojsc , ale da sie i to nawet recznie
...
Ja jestem na paroksetynie od 3 miesiecy . 2 miesiące 20 mg pomagało ale nie do konca tak na 70% , teraz jestem na 40 mg i pomoglo tak w 85% .
I wydaje mi sie ze zadzialalby lepiej ale przez jakis czas spozywalem alkohol . I nie pieprzcie glupot ze jestes zobojetnniony na wszystko , ja sie czuje poprostu normalnie , lęki poprostu znikneły a nie jakies calkowite zobojętnienie . A jesli chodzi o kwestie libido to fakt trudno dojsc , ale da sie i to nawet recznie
...
PhS

. Dzięki za dodatkowe kompleksy. Ale się skompromituję, nie dość, że prawiczek, to jeszcze impotent. Ja co prawda paro nie biorę (ale miałem o to poprosić psychiatrę), ale po dłuższym braniu wenli już boję się jak sobie w łóżku poradzę, gdy w końcu będę miał dziewczynę. O ile w ogóle uda mi się jakąś zdobyć, bo po tym, co się naczytałem o zaburzeniach seksualnych po SSRI/SNRI to będę miał jeszcze większe opory przed spotykaniem się z kobietami.
na to, że ktoś się będzie na mnie patrzył itd. 