29 Lis 2007, Czw 20:38, PID: 7020
Co do uwarunkowań genetycznych nieśmiałości , fobii społecznej itp. to myślę że jakiś związek to ma, np. mój ojciec jest osobą wybitnie aspołeczną , wielu mężczyzn z rodziny mojego ojca jest starymi kawalerami(właśnie przez nieumiejętność nawiązywania bliższych kontaktów), a ja z kolei jestem introwertyczna i nieśmiała -mam wątpliwości czy mogę moje zachowanie nazwać fobia społeczna , ale czasami rzeczywiście mam jej symptomy.
PhS




[Aaale smuty, zawsze musi wrzucić] i zobacz co mi się porobiło, he, he, he
. {No i co teraz nic nie mówicie?[Ke?(Ke?)]}
Zrozumiałem i wybaczyłem, biedny, chory, tatuś. Myślisz że masz problem z głowy? Wyparłeś go po prostu z powrotem, tym razem z etykietką "wybaczone". I co z tego że wybaczone, jeśli nie przeżyte, nie odreagowane? Jątrzyć będzie dalej. Życzę powodzenia.