20 Lis 2008, Czw 2:37, PID: 91504 
	
	
	
		Potrafią skutecznie uprzykrzyć życie 
 Upokarzają Cię przy wszystkich.Nie mają dosyć ciągle mają nowe pomysły jak Ci utrudnić życie.Nie musiałeś im nic zrobić.Zastanawiasz się dla czego właśnie Ty jesteś obiektem kpin 
: Ile to jeszcze potrwa.Nie masz sił się z nimi kłócić.Zastanawiasz się ile to jeszcze potrwa i czy to wytrzymasz??Takie pytania zadawałam sobie przez lata.Nie mogłam tego zrozumieć.Czułam się okropnie.Przyczynili się do moich wagarów i braku pewności siebie.Nie wiedziałam co mam zrobić...Ten kto nie miał takich problemów powie nie przejmuj się nimi.Można udawać,że wszystko jest w porządku i że to nic nie obchodzi...Sama tak robiłam.Z jakim skutkiem?Fatalnym zamknęłam się w sobie i obraziłam na cały świat a Ci którzy mnie zaczepiali nie zmienili swojego zachowania.Wręcz przeciwnie pozwalali sobie na coraz więcej.Nie chodzę już do szkoły i mam spokój 
 Przeczytałam właśnie w pewnej książce jaki jest sposób na tyranów.Pomysł wydaje się sensowny i skuteczny 
 Może ktoś z Was będzie chciał z niego z korzystać i mi też może jeszcze się kiedyś przyda.Co jest ciekawe zwykle ktoś nas źle traktuje,ponieważ ma niskie mniemanie o sobie samym.(tego nie wiedziałam)Ktoś kto nie lubi siebie odgrywa się na innych.A teraz przykłady:Tomek zawsze dokucza Pawłowi na placu zabaw.Podły Tomek przychodzi co dziennie,aby wyśmiewać się z Pawła przy kolegach.Paweł powinien przejąć kontrole nad sytuacją.Może powiedzieć"Uwaga  
 Bądźmy cicho słuchajmy uważnie Tomka,bo u niego w domu nikt go nie słucha.Proszę Tomek teraz możesz mnie wyśmiewać".Tomek otrzymuje tym samym pozwolenie na złośliwości.Podcina mu to skrzydła.Po kilku podobnych sytuacjach nie będzie już więcej dokuczał Pawłowi.Przykład 2 :Jarek chce żeby Marcin tyran stołówkowy,przestał mu dokuczać.Scena zawsze jest taka sama.Marcin podchodzi do Jarka,kiedy wokół jest dużo osób.Zabiera mu jedzenie i wylewa jego mleko.Aby zmienić scenariusz Jarek może wybrać jedno z podanych rozwiązań.Może powiedzieć"Patrzcie wszyscy 
 Oto nadchodzi Marcin,nasz stołówkowy tyran.Patrzcie jaki jest ważny jest ode mnie większy,więc może wylać moje mleko.Opcja 2 Jarek może sam wylać swoje mleko,zanim zrobi to Marcin.Przykłady dotyczą dzieci,ale zasady te równie dobrze i skutecznie sprawdzają się w świecie dorosłych.I co Wy na to?Może mieliście kiedyś sytuacje w której udało Wam się uwolnić od tyranów?
	
	
	
	
	
 Upokarzają Cię przy wszystkich.Nie mają dosyć ciągle mają nowe pomysły jak Ci utrudnić życie.Nie musiałeś im nic zrobić.Zastanawiasz się dla czego właśnie Ty jesteś obiektem kpin 
: Ile to jeszcze potrwa.Nie masz sił się z nimi kłócić.Zastanawiasz się ile to jeszcze potrwa i czy to wytrzymasz??Takie pytania zadawałam sobie przez lata.Nie mogłam tego zrozumieć.Czułam się okropnie.Przyczynili się do moich wagarów i braku pewności siebie.Nie wiedziałam co mam zrobić...Ten kto nie miał takich problemów powie nie przejmuj się nimi.Można udawać,że wszystko jest w porządku i że to nic nie obchodzi...Sama tak robiłam.Z jakim skutkiem?Fatalnym zamknęłam się w sobie i obraziłam na cały świat a Ci którzy mnie zaczepiali nie zmienili swojego zachowania.Wręcz przeciwnie pozwalali sobie na coraz więcej.Nie chodzę już do szkoły i mam spokój 
 Przeczytałam właśnie w pewnej książce jaki jest sposób na tyranów.Pomysł wydaje się sensowny i skuteczny 
 Może ktoś z Was będzie chciał z niego z korzystać i mi też może jeszcze się kiedyś przyda.Co jest ciekawe zwykle ktoś nas źle traktuje,ponieważ ma niskie mniemanie o sobie samym.(tego nie wiedziałam)Ktoś kto nie lubi siebie odgrywa się na innych.A teraz przykłady:Tomek zawsze dokucza Pawłowi na placu zabaw.Podły Tomek przychodzi co dziennie,aby wyśmiewać się z Pawła przy kolegach.Paweł powinien przejąć kontrole nad sytuacją.Może powiedzieć"Uwaga  
 Bądźmy cicho słuchajmy uważnie Tomka,bo u niego w domu nikt go nie słucha.Proszę Tomek teraz możesz mnie wyśmiewać".Tomek otrzymuje tym samym pozwolenie na złośliwości.Podcina mu to skrzydła.Po kilku podobnych sytuacjach nie będzie już więcej dokuczał Pawłowi.Przykład 2 :Jarek chce żeby Marcin tyran stołówkowy,przestał mu dokuczać.Scena zawsze jest taka sama.Marcin podchodzi do Jarka,kiedy wokół jest dużo osób.Zabiera mu jedzenie i wylewa jego mleko.Aby zmienić scenariusz Jarek może wybrać jedno z podanych rozwiązań.Może powiedzieć"Patrzcie wszyscy 
 Oto nadchodzi Marcin,nasz stołówkowy tyran.Patrzcie jaki jest ważny jest ode mnie większy,więc może wylać moje mleko.Opcja 2 Jarek może sam wylać swoje mleko,zanim zrobi to Marcin.Przykłady dotyczą dzieci,ale zasady te równie dobrze i skutecznie sprawdzają się w świecie dorosłych.I co Wy na to?Może mieliście kiedyś sytuacje w której udało Wam się uwolnić od tyranów?
	
 PhS
 
	
 
 Najgorzej jest, jak się nie ma nikogo z kim można o tym pogadać... Ja miałem podobne doświadczenia, nic wielkiego w zasadzie. Ale nie zmierzyłem się z nimi jak trzeba i narosły mi w urazy poważne...
	
 
 Powiem im zamknac ryje to beda jeszcze bardziej krzyczec bo beda wiedziec ze to mnie wkurza.