Chce umrzeć

[WinterWolf]

Chciałbym być duchem

[HeShang]

Chce już zniknąć, zasnąć i już się nie obudzić.

[dziewczyna z naprzeciwka]

A co jeśli ten stan minie za 2 miesiące? Szkoda by było. Poczekaj.

[Amcio]

ludzie ktorzy maja depresje w zyciu, czesto maja nawroty

[dziewczyna z naprzeciwka]

Zależy co jest przyczyną.

[Anonimowana08]

Też czasem doświadczam uczucia beznadziejności swojego życia i nie mam z takim porozmawiać.. Jednak samobójstwo to nie jest wyjście z sytuacji.Jestem pewna,że wszyscy forumowicze, którzy przeczytali twój post wierzą w ciebieJa również wierzę,że dasz radę przezwyciężyć trudności w swoim życiu.

[HeShang]

Chce już zniknąć, tak po prostu.

[WinterWolf]

Może spróbuj nie znikać. Teraz jest Ci ciężko zapewne ale wszyscy tu jesteśmy żeby się nawzajem wspierać, więc znajdziesz tu wsparcie. Nie ma nic co by Cię cieszyło? Nawet najmniejsza rzecz się liczy.

[HeShang]

Znalazłem dziewczynę w internecie.

[WinterWolf]

I może dlatego nie warto znikać, hm?

[HeShang]

Może,jeszcze się z nią nie spotkałem.

[forac]

co to , jakaś reklama portalu randkowego?

[Amcio]

no to widzisz, wygrales zycie xD

[HeShang]

Ale i tak chce zniknąć.

[WinterWolf]

A próbowałeś psychologa/psychiatry?

[HeShang]

Tak, od 6 miesięcy biorę Egzyste i Parogen były lekkie poprawy, bez tego nigdy bym się nie odważył do nikogo napisac. Ale dalej czuje taką beznadzieję, nie mam na nic ochoty, nic nie sprawia mi radosci. Czuje się w srodku taki pusty, nic nie znaczącym pyłkiem w nieskończonym wrzechswiecie. Moje ciało jest tylko zwykła zamknięta w sobie marionetką, której sznurki mogą niedługo się zerwać.

[Amcio]

ja wszedlem do krainy grzybow, mowili ze w krainie grzybow jest dobrze tylko jak wrocic spowrotem? ty tez tam musiales wejsc

[Apeiron]

Czuję się nic nie znaczącym pyłkiem w nieskończonym wszechświecie.

Wszyscy jesteśmy tym wątłym pyłkiem w bezbrzeżnej czeluści. Niektórzy po prostu nie chcą sobie tym zajmować swych bezrefleksyjnych umysłów.

Pewna nuta melancholii jest - w moim przekonaniu - czymś naturalnym wobec świadomości swego istnienia, u ciebie zaś, z tego co widzę, jest to stan daleko posuniętej depresji. Polecam ci przeczytać esej o tej przypadłości, autorstwa Styron'a - "Ciemność widoma", być może coś z tego wyciągniesz. Na skutek ogromu wewnętrznego cierpienia, bezsensu i wszechogarniającej pustki autor stał już nad samą przepaścią śmierci, aczkolwiek udało mu się powrócić do żywych, także i ty się nie poddawaj. Weź też pod uwagę swoich bliskich, nie wyobrażasz sobie jakich porcji bólu twe samobójstwo może im przysporzyć.

[HeShang]

Czuje jak z mojego ciała uchodzą wszystkie funkcje życiowe, i staje się zwykła pustą lalką bez żadnych emocji.

[dziewczyna z naprzeciwka]

Jakie emocje chciałbyś poczuć?

[HeShang]

Czuje jak znikam, chce być tylko szczęśliwy nic więcej.

[Amcio]

wszyscy jestesmy sami dla siebie najwiekszymi wrogami, wiec mozesz miec zale tylko do siebie, jesli chcesz byc szczesliwy to wrzuc na luz, i miej wszystko w dup*e

[HeShang]

Jaka metoda samobójstwa jest najmniej bolesna?

[USiebie]

Nie pytaj bo Ci i tak nikt nie napisze, ale Cię pocieszę, że jak będziesz bardzo chciał taką znaleźć to znajdziesz. : P

Idź do lekarza tu Ci i tak nikt nie pomoże, ani w samobójstwie ani w wyzdrowieniu. Jak samotność Ci dokucza to polecam terapię grupową, byłem nie pomogła mi, ale fajnie było, nie żałuję. : P

[Pan Foka]

Nie zabijajcie się