25 Maj 2016, Śro 14:10, PID: 544850 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Cze 2016, Wto 20:10 przez Tarczyca52.)
	
	
	
		:-)
	
	
	
	
	
| 
	 
		
		
		 25 Maj 2016, Śro 14:10, PID: 544850 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Cze 2016, Wto 20:10 przez Tarczyca52.)
	
	 
	
		:-)
	 
	
	
	
	
		
		
		 25 Maj 2016, Śro 14:14, PID: 544852 
	
	 
	
		Na wszelkiego rodzaju imprezach, festynach, jakiś zajęciach typu fitness itd, ja zawsze poznaję ludzi na tematycznych imprezach, zależy od zainteresowań, chociaż to są zazwyczaj tylko przelotne znajomości, a szkoda 
	
	
	
	
 
	
		
		
		 25 Maj 2016, Śro 14:37, PID: 544866 
	
	 
	
		Tu Cię zadziwię, ale ludzi można poznać tam gdzie są ludzie.  [Obrazek: bezradny.gif]
	 
	
	
	
	
		
		
		 25 Maj 2016, Śro 20:04, PID: 545072 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Cze 2016, Wto 20:10 przez Tarczyca52.)
	
	 
	
		...
	 
	
	
	
	
		
		
		 25 Maj 2016, Śro 20:43, PID: 545084 
	
	 
	
		Tarczyca52 a skąd jesteś?
	 
	
	
	
	
		
		
		 25 Maj 2016, Śro 21:02, PID: 545092 
	
	 
	
		Ale ja nie poznaję.  
	
	
	
	
 
	
		
		
		 25 Maj 2016, Śro 21:29, PID: 545106 
	
	 
	
		To forum to grupa oraz społeczność tylko trochę inna, bardziej smutna. Spróbuj może Ci się spodoba.
	 
	
	
	
	
		
		
		 26 Maj 2016, Czw 1:38, PID: 545224 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26 Maj 2016, Czw 1:39 przez niki11.)
	
	 
	
		[quote="Tarczyca52"]Niki11- o jakich tematycznych imprezach mówisz? 
	
	
	
	
Zależy czy coś Cię zainteresuję, są imprezy dla fanów fantastyki, wszelkiego rodzaju nauk, ja akurat interesuję się japońską popkulturą ![]() Tutaj jakby był ktoś zainteresowany jest kalendarz takich imprez w różnych miejscowościach: http://www.konwenty-poludniowe.pl Na tego typu konwentach spotkałam się z różnymi ludźmi, poznałam dużo samotnych, zamkniętych w sobie duszyczek, dużo też zaczepia i jest przyjaźnie nastawionych   dlatego ja lubię jeździć, choć czasem ciężko się przemóc  ale zazwyczaj nigdy nie żałuję, dlatego polecam  w tym roku jadę do Warszawy w lipcu na Animatsuri  nawet jak się nie interesujesz to zawsze można się wkręcić w jakieś nowe hobby  
	
		
		
		 26 Maj 2016, Czw 9:26, PID: 545262 
	
	 
	Cytat:ja akurat interesuję się japońską popkulturą Ja w tym już 10 lat siedzę a na konwencie byłam 2 razy w życiu   Ale szłam w sumie po to, żeby kupić parę mang albo jakiś gadżet. Może to moje uprzedzenie ale konwenty mangi i anime przyciągają zwykle dość specyficzny typ ludzi (czyt. osoby nazbyt otwarte albo mentalnych gimbusów). No i ostatni typ osób, mój jakże ulubiony, czyli osoby, które chcą być takie bardzo "kawaii" ale coś im nie wychodzi i zachowują się jak totalni kretyni   . Normalni też pewno są ale w tłumie dzieciarni i krzykaczy ciężko ich znaleźć. Dla mnie konwenty to za duży stres, nie potrafiłam tam się totalnie odnaleźć w tej atmosferze. Jak chodziłam sama to i głupio też było brać udział w konkursach samemu ![]() Jak już jechać na konwent to moim zdaniem lepiej na konwent fantastyki, gdzie jeżdżą osoby średnio w starszym wieku i zachowują się jakoś tak nie wiem, normalniej? :-P 
		
		
		 26 Maj 2016, Czw 12:16, PID: 545322 
	
	 
	
		"osoby nazbyt otwarte albo mentalnych gimbusów" 
	
	
	
	
cholera, brzmi świetnie! pierwsi potrzebni fobisiom jak nikt, drudzy pasują do nich najczęściej pod względem stopnia rozwoju... 
		
		
		 27 Maj 2016, Pią 16:09, PID: 545844 
	
	 
	Ef napisał(a):Cytat:ja akurat interesuję się japońską popkulturą To prawda, dość specyficzni ludzie, ostatni raz na konwencie byłam w październiku to poznałam całkiem fajnych i w miarę normalnych ludzi, przygarnęli mnie   Jeździć i tak będę jeździć, bo konwenty to w pewnym rodzaju taka mała terapia dla mnie, żeby się uspołecznić trochę   wolę to niż siedzieć cały dzień w domu.
	
		
		
		 27 Maj 2016, Pią 16:22, PID: 545856 
	
	 
	
		Cudze chwalicie, swego nie znacie. 
	
	
	
	
O słowiańskich korzeniach zapominacie. 
		
		
		 27 Maj 2016, Pią 18:39, PID: 545920 
	
	 
	Zas napisał(a):drudzy pasują do nich najczęściej pod względem stopnia rozwoju... Człowieku, trochę zdrowej megalomanii. Ja tam zawsze patrzę z góry na tych śmiesznych normalnych ludzi z tą ich śmieszną przeciętnością.....   A tak na poważnie (choć szczypta megalomanii nie jest zła), kiedy mówisz o tym stopniu rozwoju, masz na myśli zdolności komunikacyjne i tworzenie związków jak rozumiem. Nie sądzę, żeby było to nie do nadrobienia. A jeśli nawet by nie było, np. dlatego, że nigdy nie zaczniesz nadrabiać, to nie warto się przejmować - życie i tak się skończy   Co do poznawania ludzi - ostatnio poznałem kogoś na Igrach (juwenalia w Gliwicach) więc polecam wszelkiego rodzaju imprezy, koncerty, jakoś łatwiej tam zagadać niż np. w parku.  | 
| 
				
	 |