24 Maj 2016, Wto 20:51, PID: 544672 
	
	
	
		Mam to od wielu lat,
	
	
	
	
	
| 
	 
		
		
		 24 Maj 2016, Wto 20:51, PID: 544672 
	
	 
	
		Mam to od wielu lat,
	 
	
	
	
	
		
		
		 25 Maj 2016, Śro 0:11, PID: 544730 
	
	 
	
		A styl odżywiania pewnie też (od lat) oporny na istotne zmiany?
	 
	
	
	
	
		
		
		 25 Maj 2016, Śro 0:40, PID: 544732 
	
	 
	
		tak, koleżanka na pewno nie chce przerzucić się na same warzywa.  
	
	
	
	
![]() jak głosi reklama - na halitozę jest halitomin... ech, te spiski sektora biogpharma....  
	
		
		
		 25 Maj 2016, Śro 9:50, PID: 544760 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25 Maj 2016, Śro 10:05 przez masterblaster.)
	
	 
	
		Jak nie lubisz warzyw to są jeszcze kasze i groszek  
	
	
	
	
 
	
		
		
		 25 Maj 2016, Śro 10:25, PID: 544778 
	
	 
	
		Nie kasze i groszek tylko od zębów zacząć - wyleczyć próchnicę a potem skaling, piaskowanie i fluoryzacja. Jak nie pomoże to wtedy faktycznie może być coś z układem pokarmowym, wtedy warto iść do lekarza bo sama zmiana diety może nic nie dać. Halitomin jest bardzo dobry ale trzeba by używać go cały czas bo przyczyn nie wyleczy.
	 
	
	
	
	
		
		
		 25 Maj 2016, Śro 10:52, PID: 544798 
	
	 
	Cytat:Turns out most people get about twice what they need and, in fact, too much choline may be the real problem. For one thing, too much choline can give your breath, urine, sweat, saliva, and vaginal secretions an odor resembling rotten, dead fish. Millions of Americans have a genetic defect that causes a fishy body odor and might benefit from a low-choline diet, since choline is converted in our gut into the fishy compound trimethylamine (TMA). In fact, individuals oozing trimethylamine often become vegans, as reducing the ingestion of dietary animal products rich in lipids decreases TMA production and the associated noxious odor. The other 99% of us, though, can turn the fishy choline compound into trimethylamine oxide, which is 100 times less stinky. We used to think extra choline was OK for the 99%, but not anymore. 
		
		
		 01 Sie 2016, Pon 2:31, PID: 562945 
	
	 
	
		też miałem ten problem od wielu lat ale zacząłem gryźć goździki i one skutecznie załatwiają sprawę (mimo tego że mam kilka podpruchniałych zębów).
	 
	
	
	
	
		
		
		 01 Sie 2016, Pon 19:40, PID: 563119 
	
	 
	
		Problem wcale nie musi mieć zrodła w układzie pokarmowym, ani w zepsutych zębach.  
	
	
	
	
W zatokach może zalegać ropna wydzielina, która się jeszcze rozkłada. 
		
		
		 17 Wrz 2016, Sob 8:14, PID: 577829 
	
	 
	
		Warto myć zęby przed wyjściem z domu + jakaś guma do żucia..
	 
	
	
	
	
		
		
		 25 Wrz 2016, Nie 11:02, PID: 579617 
	
	 
	
		Jeżeli miewasz stany zapalne dziąseł, to może być to. I wcale nie trzeba dużo, nawet nie musi boleć.
	 
	
	
	
	
 | 
| 
				
	 |