25 Kwi 2016, Pon 0:10, PID: 534732 
	
	
	
		Chodzę do pracy. Od poniedziałku do piątku, czasami soboty i nadgodziny.
Po pracy śpię w nocy śpię. W weekendy piję teraz też! To mnie odpręża. Oglądam filmy, mecze, sport i politykę. Czasami trochę sportu i dziwne rzeczy. Tak w skrócie od hmmm 8 lat.....Chciałbym się nie urodzić.Biorę tabletki chodzę do psychiatry który tylko kasować za wizytę potrafi. Jestem beznadziejny, głupi i popaprany jakieś pytania?
	
	
	
	
Po pracy śpię w nocy śpię. W weekendy piję teraz też! To mnie odpręża. Oglądam filmy, mecze, sport i politykę. Czasami trochę sportu i dziwne rzeczy. Tak w skrócie od hmmm 8 lat.....Chciałbym się nie urodzić.Biorę tabletki chodzę do psychiatry który tylko kasować za wizytę potrafi. Jestem beznadziejny, głupi i popaprany jakieś pytania?
 PhS
 


' jak odwrocilem kieliszek do gory dnem. do baru tez nie chodze, bo po 4 piwie towarzystwo nadaje na innych falach niz ja trzezwy. coraz bardziej przychylam sie do powrotu do pijanstwa. zreszta woda to dobre narzedzie sluzace do socjalizacji. ile ja ludzi w ciagu 3 dni poznalem na Woodstocku to tylu nie spotkalem w ciagu ostatniego roku...
	
... Oczywiście nie znasz mnie i możesz sobie pisać, że wszystko wygląda fajnie  ale tak nie jest. Mam prace ale co z tego skoro jej nienawidzę odliczam każda minute z tych 8 godzin które muszę tam spędzać żeby mieć jakieś marne pieniądze na to zasrane życie. Meczy mnie moja fobia a o warunkach jakie tam panują nawet nie wspomnę. Nie wytrzymała byś tam nawet godziny a ja tam utknąłem do końca życia.
	