23 Kwi 2016, Sob 16:47, PID: 534266 
	
	
	
		Mam dosyć. Moje wizyty u psychoterapeuty okazały się nic niewarte. Chodziłam przez trzy miesiące i muszę zrezygnować, gdyż nie widzę ŻADNEJ poprawy! A opowiadałam mu o bardzo intymnych wręcz sprawach, bo chciałam wyjść z problemów, ale wszystko na nic! Ta szkoła psychoterapii (psychodynamiczna) to porażka-nie polecam nikomu. Można się tylko podenerwować. Pacjent siedzi i tylko on musi mówić, a psycholog odzywa się baaardzo rzadko. Dziękuję za taką "pomoc". Chciałam dobrze, a wyszło jak zawsze. Dlaczego zawsze ponoszę klęskę? Czy ktokolwiek będzie w stanie mi pomóc? :-(
	
	
	
	
	
 PhS


 warci... Trzeba wziąć los w swoje ręce i zacząć coś robić, jeśli w ciągu 2 lat uda mi się funkcjonować jak człowiek chyba napiszę jakiś poradnik bo tak beznadziejnego przypadku jak ja to chyba nie było a jest już nieco lepiej.