|
12 Lis 2015, Czw 14:30, PID: 487416
Taki wątek, żeby sobie pogadać o emigracji. Sam siedzę w słynnym jukeju od pół roku. Kocham Polskę, tęsknię za Polską, ale jakoś trzeba zarobić na własne M.
można powiedzieć, że wyjechałem nie po to by łapać słońce
12 Lis 2015, Czw 23:28, PID: 487616
Ja tylko czekam na to, żeby gdzieś znów wyjechać z PL. Gdyby była szansa, to nawet na stałe. Byle by była dobra, stała praca.
Poza tym jak jestem za granicą, to tęsknię za Polską, a jak jestem tu, to tęsknię za tym drugim krajem gdzie mieszkałam 2 lata. Takie rozdarcie.
13 Lis 2015, Pią 0:08, PID: 487656
Często i regularnie jeżdżę do innych krajów na różne okresy czasu. Większą część roku spędzam zazwyczaj na wyjeździe.
Mimo tego, że silnie identyfikuję się z polskością to nie mam szczególnej potrzeby, aby w Polsce mieszkać. Właściwie nie odczuwam czegoś takiego jak tęsknota za krajem, pod tym względem jestem nastawiony bardzo kosmopolitycznie. Pewne znaczenie ma tu fakt, że wiele rzeczy w Polsce przypomina mi stare "dobre" czasy, gdy byłem silnym fobikiem. Swoją drogą, co konkretnie macie na myśli pisząc, że tęsknicie za Polską? Czy chodzi Wam tu o rodzinne miejscowości, znajomych, polską kulturę?
13 Lis 2015, Pią 2:38, PID: 487726
tęsknota za Polską czyli tęsknota za: rodziną, znajomymi, miastami z którymi jestem związany, językiem, jedzeniem, poczuciem bycia u siebie, wśród swoich.
13 Lis 2015, Pią 4:37, PID: 487738
Ja myślę, że spoko jest mieszkać za granicą, jeśli nie robi się za biednego imigranta.
16 Lis 2015, Pon 1:28, PID: 488618
dante napisał(a):tęsknota za Polską czyli tęsknota za: rodziną, znajomymi, miastami z którymi jestem związany, językiem, jedzeniem, poczuciem bycia u siebie, wśród swoich.podpisuję się pod tymi słowami, o to mi chodziło również.
17 Lis 2015, Wto 16:16, PID: 488904
sam bym wyjechal ale jak bym mial kogos znajomego albe rodzine ktorzy by mi pomogli odnalezc sie na miejscu a tak na wariata jechac to nie ma sensu.
17 Lis 2015, Wto 17:34, PID: 488910
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Lis 2015, Wto 17:35 przez Sini.)
W mojej rodzinie są 3 osoby za granicą, 2 w anglii, 1 w irlandii. Ostatnia - kuzynka wyjechała pół roku temu w wieku zaledwie 18 lat, rzucając szkołę i wszystkich wokól. No, ale ona wyjechała do siostry, która jest tam od wielu lat. Samemu byłoby jej ciężko. Co chwilę coś się gdzieś słyszy o tej emigracji... bo tak źle jest w Polsce.
17 Lis 2015, Wto 19:18, PID: 488924
Oczywiście, że jest sens!
Fajnie jednak znać wcześniej dość dobrze język. Choć i tak będą pewnie małe szoczki, a przynajmniej zdziwienia na miejscu  Zawsze jest coś, co Cię zaskoczy, nawet, jeśli jesteś w jakimś kraju ledwie dwa tygodnie (oczywiście, jeśli wychodzisz poza kurorty à la Szarm el-Szejk...).Dante - chyba nie dostałaś aż tak fobicznie od życia po du*ie, skoro tak tęsknisz za krajem. Mi jakieś pięć lat zajęło się pozbycie niechęci do Polski. W mieście urodzenia do dzisiaj, pomimo mijania lat, nie czuję się w pełni swobodnie...
17 Lis 2015, Wto 23:57, PID: 488978
Sini napisał(a):Co chwilę coś się gdzieś słyszy o tej emigracji... bo tak źle jest w Polsce. Pewnie, uciemiężonych męczenników w Polsce jest pod dostatkiem  To nie jest tak, że w Polsce jest źle. Po prostu w wielu innych krajach jest zwyczajnie lepiej. Oczywiście lepiej będzie osobnikom otwartym na poznawanie. Męczennikom wszędzie będzie źle, bo taka ich natura.
18 Lis 2015, Śro 0:42, PID: 488992
stap!inesekend napisał(a):Dante - chyba nie dostałaś aż tak fobicznie od życia po du*ie, skoro tak tęsknisz za krajem. Mi jakieś pięć lat zajęło się pozbycie niechęci do Polski. W mieście urodzenia do dzisiaj, pomimo mijania lat, nie czuję się w pełni swobodnie...nie czuję się aż tak ważną personą, żeby obarczać cały kraj winą za moje przykre doświadczenia.
18 Lis 2015, Śro 7:54, PID: 489030
stap!inesekend napisał(a):skoro tak tęsknisz za krajem. Mi jakieś pięć lat zajęło się pozbycie niechęci do Polski.Oj, Stap, teraz to ja nie wierzę, że to Ty to napisałeś. Jak można czuć niechęć do własnego kraju?
18 Lis 2015, Śro 14:36, PID: 489048
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18 Lis 2015, Śro 15:03 przez Milczek.)
Pojęcie Polski jako miejsca zatrudnienia, warunków życia, dennej polityki itp. dla mnie nie jest tym samym co Polska, jako miejsce gdzie człowiek się urodził, wychowywał, spędzał miło (niemiło też) czas, z miejscem gdzie wiąże jakieś uczucia.
Patrząc na pierwszą część- nie tęsknię za Polską, wręcz jej nienawidzę. Patrząc na drugą część, Polska będzie zawsze w moim sercu, to są moje wspomnienia, obyczaje, kultura, miejsce gdzie spędziłam kawał życia. Wg mnie nic do tego nie ma to czy ktoś dostał fobicznie po dup*e czy nie. Ucieczka do innego kraju nic nie zmieni jeśli dany człowiek się nie zmieni. Ja za granicą tęskniłam nawet za lasem w którym uwielbiałam spacerować. W zasadzie można by wymazać nawet słowo Polska, można mówić o każdym kraju w ten sposób, na dwóch płaszczyznach.
18 Lis 2015, Śro 15:33, PID: 489060
Judas napisał(a):Jak można czuć niechęć do własnego kraju?kiedyś też czułem taką niechęć - w czasie gdy przechodziłem etap ostrego lewaka i gimboateisty. na szczęście już wyrosłem z tego.
18 Lis 2015, Śro 15:43, PID: 489062
Milczek napisał(a):dla mnie nie jest tym samym co Polska, jako miejsce gdzie człowiek się urodził, wychowywał, spędzał miło (niemiło też) czas, z miejscem gdzie wiąże jakieś uczucia. W tym przypadku "tęsknię za Polską" będzie trochę zbyt ogólnym i górnolotnym określeniem. Równie dobrze możesz wyjechać na drugi koniec kraju i tęsknić dokładnie za tym samym. Za miejscem, w którym się wychowałeś i lasem po którym chodziłeś. Ciężko to nazwać tęsknotą za krajem.
18 Lis 2015, Śro 16:33, PID: 489066
tenoch napisał(a):Ciężko to nazwać tęsknotą za krajem.zobacz Milczku jak kolega cię wyprowadził z błedu - myślałaś, że tęskniłaś za krajem a wcale tak nie było! [/ironia]
18 Lis 2015, Śro 19:10, PID: 489082
No ładnie, a tak naprawdę wydało się, że tylko za maminym żarciem tęskniłam
 ops:
23 Lis 2015, Pon 21:24, PID: 490076
Norwegia lub Szwecja. Ktoś był albo zainteresował się dogłebniej tematem i opisałby mi jak widzi oba kraje? Wolałbym poznać wasze zdanie niż niepewne info z sieci. Norwegia wydaje mi się że już nie jest takim rajem, ponoć wszystko cholernie drogie. Szwecji trochę się boje bo jest obecnie bardzo "ubogacona kulturowo" przez islamistów, poza tym to państwo zbyt poprawne politycznie, ale mimo to nadal jest w moim kręgu zainteresowań.
25 Lis 2015, Śro 19:23, PID: 490520
jesli szwecja bedzie kontynuowac swoja polityke socjalno spoleczna to za kilkanascie / dziesiat lat ma szanse dogonic w rozwoju takie potegi jak somalia albo kenia ; ]
27 Lis 2015, Pią 20:58, PID: 491012
Szwecja? To dalej się tak nazywa? Ciekawe kiedy zmienią nazwę na السويد
27 Lis 2015, Pią 22:28, PID: 491050
dante napisał(a):jesli szwecja bedzie kontynuowac swoja polityke socjalno spoleczna to za kilkanascie / dziesiat lat ma szanse dogonic w rozwoju takie potegi jak somalia albo kenia ; ]zaraz za szwecją w kolejce jest francja i niemcy. A potem koniec końców my.
27 Lis 2015, Pią 22:49, PID: 491064
niesmialytyp napisał(a):Francja już jest stracona. Teraz kolej niemców. Szwecja jest w innej lidze i pozostanie jak jest.dante napisał(a):jesli szwecja bedzie kontynuowac swoja polityke socjalno spoleczna to za kilkanascie / dziesiat lat ma szanse dogonic w rozwoju takie potegi jak somalia albo kenia ; ]zaraz za szwecją w kolejce jest francja i niemcy. A potem koniec końców my. A my się nie damy.
28 Lis 2015, Sob 1:43, PID: 491144
Już przestańcie sobie kpić, to nie jest śmieszne...
|
|
|
PhS
