03 Wrz 2015, Czw 20:05, PID: 467880
Może do trochę dziwne, że przy fobii mam takie coś, no ale może to właśnie taki dziwny objaw fobii. Sama nie wiem. Otóż, jak mam wejść gdzieś do sklepu to najlepiej jak jest tam dużo ludzi. Wtedy czuję się lepiej, bo jak nie ma żadnych klientów to głupio mi wejść, bo myślę że sprzedawca będzie mnie obserwował, pytał w czym pomóc itp. Też macie coś takiego że wolicie jak w sklepie jest dużo ludzi a nie pusto?
PhS

Ale z dwojga złego to mam odwrotnie i wolę jak jest pusto. przede wszystko nienawidzę chodzić do dużych marketów spożywczych, już wolę do jakichś osiedlowych sklepików z panią za ladą. Gdybym mieszkał sam to bym pewnie zdechł z głodu, ostatnio też wybieram się do spożywczaka jakieś 3 dni już i dojść nie mogę
Zawsze w Lee/Wrangler nie było żadnych ludzi i chyba miałem 5 podejść by wejść do tego sklepu, ale nie skorzystałem ani razu, bałem się.
). Zdarzało mi się też odstawiać rzeczy przed kasą i wychodzić, jak było za dużo ludzi, bo bałam się, że nie wytrzymam napięcia przy kasie i moje lęki brały górę
Kiedyś tak nie miałam, ale to wynika z mojego uzależnienia od pewnych leków, a nie z lęku przed samymi ludźmi. Za to jak się uda przejść przez cały sklep na luziku i jeszcze porozmawiać z kimś przy kasie... jaka wtedy jest frajda 