Problem na studiach

[Amonek33]

Witam jestem nowy na forum ale chciał bym się doradzić gdyż mam taki problem od kilku ładnych miesięcy nie chodzę na studia po prostu bałem się albo wstydziłem. Kontakt z ludźmi był dla mnie meczący gdy tylko stałem koło szkoły i widziałem ludzi uciekałem i po tych kilku miesiącach czuje się trochę lepiej chciał bym dokończyć studia ale teraz boje się ze zostanę wyśmiany albo obgadany przez to ze nie chodziłem na studia ogólnie cały czas jestem na lekach co byście mi radzili ?

[mrahp]

Powiem Ci szczerze nikogo to nie obchodzi czy chodziłeś czy nie chodziłeś na studia. Pewnie mają gdzieś i nawet o to nie zapytają. A jak zapytają to co? Najwyżej tego nie przeżyją hehe :-D Żartuje to żaden wstyd. Jakie leki bierzesz i w jakim stopniu Ci pomagają? Może paroksetyne? Czy benzodiazepiny też?
Ludziom nie dogodzisz, to Ty wymagaj żeby oni dogodzili Tobie jak już. Są ludzie bufony i parapety. Na studiach poznasz wszystkich. :-D
Za dużą wagę przykładasz ocenie innych osób patologiczną wręcz. Wiesz jest taka nieuleczalna choroba na którą cierpią inni ,,zdrowi ludzie'' a nazywa się tak: ,, ..Co ludzie powiedzą?''. Tak, że spoko każdy odczuwa stress nawet oni i to oni też mają swoje sekrety.

[Amonek33]

To troszkę mnie uspokoiłeś biorę Velafax 150mg i tak trochę lepiej się czuje wcześniej brałem mniejsze dawki

[Amonek33]

Są to studia zaoczne (niestacjonarne) już 2 rok administracja wcześniej chodziłem na dzienne ale maiłem problemy z dojazdami i chyba kontaktem z ludzi gdyż nie mam znajomych żeby coś wynająć albo mieszkać w w akademiku wiec pozostały zaoczne które były trochę przypadkiem wybrane ale chyba udanie

[nonamehe]

Dasz radę, 5 lat studiowałem, miałem jednego dwóch kolegów, toczyłem walkę z trudnym materiałem z samym sobą i swoimi lękami, da się z tym żyć i to przezwyciężyć. Powiem tak jesteś w młodym wieku, więc warto próbować otwierać się na ludzi, wyjść z domu, wiem, że to jest trudne i wymaga dużo siły i samozaparcia ale warto. Powodzenia na pewno będzie Ok

[Amonek33]

Dziękuje bardzo za dobre słowa na pewno spróbuje

[Amonek33]

Może i studia dzienne to lepszy pomysł ale sam nie wiem tak w ogóle to jestem osoba nieśmiałą ciężko było mi nawiązywać kontakty a tym bardziej teraz gdy boje się gdzieś wyjść a czy psychoterapia była by lepsza od leków czy łączyć jedno z drugim ?

[świr]

Ja studiuję i nie mam w ogóle kontaktu z tymi kretynami.

[mrahp]

Na pewno same leki Cię nie wyleczą. Terapia poznawczo behawioralna niby pomaga

[Zasió]

niby to, niby tamto...
A studia dzienne to dobry pomysł - tylko nie możesz myśleć o samym studiowaniu, o tym żeby zdać, nauczyć się ple ple ple... zwłaszcza na administracji, po której pracy "ot tak" i tak po prostu nie ma. Masz być wyluzowanym studentem, a nie sumiennym introwertykiem uczącym się, bo kariera czeka.

[mrahp]

To strona o fobi społecznej zależy czy da radę wytrzymać. Ja się męczyłem codziennie faktycznie zdałem ale teraz żałuje bo mam same złe wspomnienia prawie.

[Fridita]

Zawsze możesz powiedzieć, że miałeś problemy ze zdrowiem. I nie będziesz kłamał, bo w końcu fobia społeczna jest chorobą. Nie masz co się przejmować. Zmobilizuj się i zacznij chodzić. Na studiach jest zwykle o tyle "fajnie", że większość ludzi ma już swoje życie, swoich znajomych i niespecjalnie jest dla nich ważna integracja z grupą na roku. Też jestem na lekach jak pewnie spora część osób na tym forum. Nie martw się i głowa do góry

[Amonek33]

A do ilu lat ministerstwo płaci za studenta na studiach dziennych ?? bo wiem ze coś chyba takiego jest a co do fobii to trochę się chyba nasiliła czuje wzrok ludzi jak by mnie przewiercali na wylot ,chyba wpadłem już paranoje

[achino]

Student to student, czy ma 19 czy 50 lat. Bez znaczenia. Nie ma żadnych ograniczeń.

[mrahp]

Studia bezpłatne są chyba tylko na jednym kierunku

[achino]

Ale nie ma to związku z wiekiem studenta.

[mrahp]

raczej tak