21 Wrz 2008, Nie 21:46, PID: 68983 
	
	
	PoMimoTo napisał(a):Jest się takim jak my o sobie myślimy czy takim jakim nas widzą inni ?Ani jednym ani drugim. Każdy patrzy na innego człowieka przez własne okulary, tak samo jak my oceniamy siebie przez własne.
 PhS
 Skoro  nie, to dlaczego czepiają się braku cnoty skoro to nie jest najważniejsze 
 Czemu nie czepiają sie tych ważniejszych(??) cech jakimi są, miłość, zaufanie i inne "ważniejsze" rzeczy, które występowały w poprzednim związku. Tylko dziwnym trafem osoby które były wcześniej w związkach ale nie uprawiał seksu dla religijnych stają sie bardziej "pożądanym" okazem na partnera\partnerkę, niż Ci którzy byli w związku i uprawiali seks oraz tacy co uprawiali sam "nie najważniejszy" seks(przygode). Odpowiedz typu: bo trzymali cnote, mnie absolutnie nie będzie zadowalać bo cnota wiąże sie tylko i wyłącznie z "nie najwazniejszym" w związku, seksem. Ty nie potępiasz seksu przed ślubem? Słusznie. Ja niestety potępiam takie coś. Nie osoby ale ich pomysł. Dlatego, że jak coś nie wyjdzie(a zbyt często tak jest, żeby na takie ryzyko iść) to najbardziej na tym cierpią dzieci.  

 
 
	