30 Gru 2014, Wto 22:46, PID: 427418 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31 Gru 2014, Śro 0:51 przez Zasió.)
	
	
	
		wiesz, w tym wychodzeniu z rutyny pewnie coś jest, ale raczej jak sie z bunkra wcale nie wychodzi. wtedy to nawet łażenie po sklepach to jest coś...
	
	
	
	
	
 PhS
	
	
 spychologów, przełamałem co do zasady strach przed paniami w sklepie oraz w rejestracji - na żywo, ale nie przez telefon, skoro przez 15 lat sam sobie nie pomogłem jak ostatnie debil myślałem, że powinienem szukać pomocy u uczonych terapeutów