|
27 Cze 2014, Pią 20:04, PID: 399310
Dla mnie cukrzyca to przekleństwo, ukrywam ją przed innymi choć sama nie wiem czemu. Czasem sama sobie wmawiam że ktoś pomyśli iż jest zakaźna i będzie mnie tym bardziej unikał. Poza tym to żaden powód do chwalenia, a powinnam o niej informować żeby w razie czego ktoś mógł mi pomóc.
28 Cze 2014, Sob 14:40, PID: 399426
Marzena77 napisał(a):sama sobie wmawiam że ktoś pomyśli iż jest zakaźna i będzie mnie tym bardziej unikał Przecież ludzie to nie skończeni debile.
28 Cze 2014, Sob 15:05, PID: 399434
Wielu niestety tak, ale to ich problem i można ich skreślić bez żalu.
Marzena77 pomyśl, że jesteś jak Halle Barry. Ona tez ma cukrzycę. Chyba się wstydzisz. Nie masz czego, ale rozumiem dlaczego to robisz. Takie obwinianie siebie, dokładanie sobie...Nielogiczne, ze szkodą dla siebie...Kto ma się o nas troszczyć, szanować nas jesli my tego nie robimy...Jak być swoim przyjacielem, zaopiekować się sobą...?
28 Cze 2014, Sob 15:23, PID: 399444
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28 Cze 2014, Sob 15:25 przez MiMała.)
W dzisiejszych czasach coraz wiecej ludzi ma cukrzyce,wiec powatpiewam,ze by zareagowali na nia jak na chorobe zakazna. Cukrzyca jak kazda inna choroba nie powinno sie jej wstydzic,ani zadnej innej.
Naprawde nie masz powodu,zeby ja przed innymi ukrywac. Nie musisz na rawo i lewo kazdemu mowic,niemniej jak sama piszesz,lepiej,zeby najblizsi? Wiedzieli jakby cos sie stalo,zeby Ci pomoc. U mnie w rodzinie 4 osoby cierpia na cukrzyce i znam mase osob,ktore rowniez i nikt nie unika ich przez to,ze ja posiadaja 
01 Lip 2014, Wto 18:11, PID: 400396
Nie wiem czemu, ale samo informowanie o tym że ją mam jest dla mnie krępujące, nie potrafiłabym nawet o tym opowiedzieć. A jak mnie ktoś "znajomy" o nią zapyta to czuję się nieswojo. Nie potrafiłabym przy wszystkich zmierzyć cukru i podać dawkę insuliny, nie potrafię zrobić tego nawet w pociągu. Zawsze patrzę czy nikt nie zauważy. Wstydzę się nawet czasami przy kimś jeść, a co dopiero jak miałabym cukier sprawdzić.
26 Lut 2016, Pią 16:17, PID: 517982
Myślicie że jako osoba z cukrzycą mam szansę na jakikolwiek związek? Że gość nie ucieknie jak mu powiem???
26 Lut 2016, Pią 18:17, PID: 518000
Myślę że nie. Jedyne wyjście to zostać starą panną albo siostrą zakonną. No przecież na świecie nie ma żadnych kobiet z cukrzycą które miałyby faceta....
A tak na poważnie to się zastanawiam czy koleżanka Marzena trolluje czy ona tak na serio...?
26 Lut 2016, Pią 18:36, PID: 518008
Piszę poważnie. Jeden kolega mi powiedział że kiedyś poznał dziewczynę o której dowiedział się, że ma cukrzycę i potem się jej bał
26 Lut 2016, Pią 19:45, PID: 518014
Mój kuzyn ma żonę, która ma cukrzycę. Dowiedział się o tym na początku związku, zaakceptował to gdyż ją kocha i są tak razem kilka lat. Wszystko zależy od osoby jaką poznasz, jedni mogą na to zwracać dużo uwagi i się bać (moim zdaniem to kwestia odpowiedzialności) a inni to zaakceptują i dalej będą kochać. Tak czy inaczej, cukrzyca to nie koniec świata, jak kocha to zaakceptuje.
Ja mam niedoczynność tarczycy, co codziennie odkłada się na moim stanie zdrowia. Nie jest jakaś poważna ale wciąż ma objawy, które są męczące i mogą się pogłębić. Jednakże to nie jest powód do wstydu, nawet jeśli przytyję i jeszcze szybciej będę się męczyć, bo to jest choroba na całe życie i trzeba z nią jakoś żyć i się nie dawać  Choroba to choroba, prędzej czy później musisz ją zaakceptować, wtedy jest łatwiej. Bądź sobą, prędzej ludzie zaczną współczuć niż się Ciebie bać, a niektórych to po prostu nie obchodzi. Bądź sobą, bo to lepsze niż ciągłe wyrzuty że się nie jest szczerym z innymi. A idiotami się nie przejmuj, bo zawsze trafisz na kogoś takiego, kto nie zważa na słowa, jednakże więcej znajdziesz ludzi, którzy Cię wesprą i zaakceptują to kim jesteś, wystarczy tylko szukać i się nie poddawać ;-) Więcej optymizmu życzę, bardzo się przydaje w walce z tym wszystkim. Pozdrawiam!
26 Lut 2016, Pią 23:27, PID: 518060
a cukrzyca to jest z powodu otyłości? Mam znajomą, która ma cukrzycę i interesuje się zdrowym odżywianiem, przepracowała ok. 20 lat w sądzie, ale faceta nie ma i raczej nie miała nigdy, ma koleżanki :-)
27 Lut 2016, Sob 0:08, PID: 518072
A bo jeśli nie urodziłaś się z wadą trzustki i bardzo zależało by Ci na zdrowiu.. Z tego co mi wiadomo, przeważnie można pozbyć się tej choroby lub znacznie ograniczyć dawki insuliny/leków.
27 Lut 2016, Sob 21:36, PID: 518322
27 Lut 2016, Sob 22:03, PID: 518328
"Myślicie że jako osoba z cukrzycą mam szansę na jakikolwiek związek? Że gość nie ucieknie jak mu powiem???
Taka co nie będzie wspólnie wpieprzać snickersów i pić piwa pod chipsy to każdy facet skreśli już na wstępie! I te ślady po igłach - jak u narkomanki!
28 Lut 2016, Nie 2:07, PID: 518424
ja mam cukrzyc typu 1 od 6 lat i tez nie chwale sie nikomu, bo i po co? mam goscia w pracy, ktory na stolowce przy wszystkich wali sobie insuline w brzuch i nikt nie robi z tego problemu, ja raczej wole pojsc na strone, ale to kwestia gustu. do wszystkiego idzie sie przyzwyczaic, nawet gorzka kawa smakuje lepiej. z tego co mi lekarz w szpitalu gmeral, moj uklad immunologiczny z nieznanych lekarzom przyczyn zaatakowal komorki Beta trzustki mordujac polowe z nich i przez to trzustka nie jest wydajna jak u zdrowego. to tak jak z fobia, organizm wysyla niezliczone legiony mordujac moja psychike kazdego dnia bardziej, czyli wszystko w normie
poznalem w szpitalu na oddziale dla diabetykow ludzi, ktorzy zmagali sie z cukrzyca od dawna i za kazdym razem jak ktos narzekal na ta chorobe powtarzali 'nie ma sie co przejmowac, na szczescie to nie sraczka'
28 Lut 2016, Nie 12:58, PID: 518470
Neal D. Barnard - ten facet zna się trochę na cukrzycy. Ostatnio można go poczytać po polsku Pokonaj cukrzycę z doktorem Barnardem
28 Lut 2016, Nie 13:42, PID: 518480
Niered napisał(a):Marzena77 napisał(a):sama sobie wmawiam że ktoś pomyśli iż jest zakaźna i będzie mnie tym bardziej unikał Właśnie. Miałam w klasie chłopaka z cukrzycą. Nikt go jakoś specjalnie nie traktował z tego powodu. Dziewczyny tylko pilnowały go żeby słodyczy nie jadł 
28 Lut 2016, Nie 22:17, PID: 518614
Jak ktoś tylko z powodu cukrzycy nie chce się wiązać z drugą osobą to moim zdaniem chyba dobrze. W tym sensie, że widać już na samym początku z jaką osobą ma się do czynienia.
28 Lut 2016, Nie 22:25, PID: 518620
Normalni ludzie nie widzą żadnego problemu w tym że ktoś ma cukrzycę a nawet takiemu komuś współczują. Ten temat jest trochę chore i chore byłoby gdyby ktoś z kimś zerwał z takiego powodu. A jak zerwie to znaczy że nie jest wart nikogo i niczego. Nie przejmujcie się tym, bo cukrzyca na prawdę nie ma żadnego znaczenia w tym jak postrzegają Was ludzie.
22 Mar 2016, Wto 1:03, PID: 525522
Zas napisał(a):no ale jak ktoś już z pompą chodzi, to prawie jak sraczka. albo usunięcie odbytnicy.Ty tak na poważnie? Pompa to najwygodniejsze urządzenie jakie kiedykolwiek wynaleziono dla diabetyków. Nie musisz planować co zjesz i ile zjesz, nie musisz pamiętać żeby ją wziąć, bo i tak prawie zawsze jesteś do niej podłączony, kłujesz się raz na 2 - 3 dni zamiast 5 razy dziennie, nie mówiąc już o wygodzie w korygowniu cukru.
22 Mar 2016, Wto 1:44, PID: 525536
wygoda - owszem. Ale nie jest to jeszcze tak kompaktowe jak aparat słuchowy i soczewki kontaktowe
26 Mar 2016, Sob 9:43, PID: 526318
nie wiem jak cos na stale podlaczone do brzucha moze byc wygodne, przez tydzien mialem podlaczone jakies urzadzenie do stalego monitorowania cukru i myslalem, ze oszaleje. strzykawa z kieszeni, bach w zolad i ide dalej, poza tym wymyslono juz cos takiego jak insulina calodoboba
27 Mar 2016, Nie 14:52, PID: 526596
To spróbuj ponosić przez miesiąc, przyzwyczaicz się i nawet nie będziesz na to zwracał uwagi.
U mnie analog zupełnie się nie sprawdził. |
|
|
PhS
