04 Lis 2013, Pon 23:34, PID: 369426
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05 Lis 2013, Wto 0:22 przez oldrapper.)
samotniaczek, masz trochę racji.
Sam wiem jak to działa jak jest ból fizyczny i duchowy jednocześnie, wtedy wiadomo że człowiek przejmuje się tylko chorobą i niczym więcej, ale zawsze najwspanialszy jest moment gdy się wyzdrowieje (fizycznie), jest się wtedy przez jakiś czas zadowolonym że się wyzdrowiało zanim zacznie się człowiek przejmować innymi rzeczami.
Ten fenomen nazywa się "jak boli cię ząb to złam sobie nogę to cię nie będzie bolał ząb"
Sam wiem jak to działa jak jest ból fizyczny i duchowy jednocześnie, wtedy wiadomo że człowiek przejmuje się tylko chorobą i niczym więcej, ale zawsze najwspanialszy jest moment gdy się wyzdrowieje (fizycznie), jest się wtedy przez jakiś czas zadowolonym że się wyzdrowiało zanim zacznie się człowiek przejmować innymi rzeczami.
Ten fenomen nazywa się "jak boli cię ząb to złam sobie nogę to cię nie będzie bolał ząb"